Do tej pory zdecydowanym faworytem w wyścigu po Adriena Rabiot była FC Barcelona. Pierwsze oferty za pomocnika Blaugrana przedstawiła już latem, jednak Paris Saint-Germain stanowczo je odrzuciło. Teraz paryżanie nie mają nic do powiedzenia - umowa Francuza wygasa już 30 czerwca 2019 roku.
Pojawiły się jednak pewne problemy. W Barcelonie nie spodobały się ostatnie ruchy Rabiota i jego matki, a jednocześnie agentki, która negocjuje z innymi klubami. Jednym z nich jest Bayern Monachium, który może okazać się największym wygranym rozmów ws. pomocnika.
Już w czwartek informowaliśmy, iż w ciągu ostatnich kilku dni odbyły się rozmowy między dwoma klubami: Bayernem i PSG. Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy Bawarczyków, negocjował z szefostwem francuskiej drużyny w Paryżu. Dla PSG jest to ostatni dzwonek, aby zarobić na nim jakiekolwiek pieniądze.
Głos na temat ewentualnej transakcji Rabiota zabrał dyrektor sportowy FCB. - Wiecie jak działa rynek transferowy. Musimy mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Niestety nie mogę nic więcej powiedzieć, ale to na pewno bardzo interesujący piłkarz - powiedział Salihamidzić.
Mistrzowie Francji już zapowiedzieli, że jeśli Rabiot nie odejdzie w styczniu z klubu, czeka go półroczna przerwa w grze. W barwach paryżan rozegrał łącznie 227 meczów, w których strzelił 24 bramki i zanotował 17 asyst. Z PSG wywalczył pięć tytułów mistrzowskich.
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Manchester City zdemolował Burton 9:0! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)