Mimo świetnych wyników, Ernesto Valverde nie mógł być pewien, iż zostanie w FC Barcelona na kolejne sezony. Jego kontrakt wygasa już 30 czerwca 2019 roku a o przedłużeniu umowy do tej pory nikt w Katalonii nie mówił.
- Nie wiem, co będę robić w przyszłym sezonie. Kto w futbolu wie? Nigdy nie wybiegam myślami daleko w przyszłość. Wszyscy wiemy, jak wyglądają sprawy w futbolu. Jeśli nie wygrasz ligi, każdy będzie patrzeć na trenera - powiedział trener.
W hiszpańskiej prasie pojawiła się już lista kandydatów, którzy mogą zastąpić Valverde w Barcelonie. Znaleźli się na niej m.in. doświadczeni i utytułowani Laurent Blanc i Arsene Wenger. Pod uwagę brani są również byli piłkarze FC Barcelona: Xavi, Ronald Koeman, Thierry Henry, Jordi Cruyff czy Frank de Boer. Jak się okazuje, jest ona całkowicie nieaktualna, gdyż prezydent mistrzów Hiszpanii podjął inną decyzję.
ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Nie ma wątpliwości, że Valverde będzie trenerem Barcelony w tym i następnym sezonie. On wykonuje wielką pracę, jest bardzo inteligentnym człowiekiem i zna filozofię klubu. Zarządza drużyną w sposób, który nam się podoba - powiedział Josep Maria Bartomeu.
W grudniu Valverde po raz 400. zasiadł na ławce trenerskiej w LaLidze. Hiszpan w tym czasie prowadził pięć różnych klubów. Zdecydowanie najlepsze statystyki ma z Barceloną, z którą w 88 spotkaniach wygrał 61 meczów, 19 zremisował i przegrał tylko osiem. W pierwszym sezonie pracy na Camp Nou wygrał dublet (Puchar Króla oraz Primera Division).