Pozyskaniem Martina Kostala zainteresowane były też inne kluby polskiej ligi oraz Ferencvaros Budapeszt. Wisła zarobi na 22-letnim skrzydłowym 350 tys. euro - to środki, które pozwolą klubowi z Reymonta 22 na ponad miesiąc funkcjonowania.
Kostal jest drugim zawodnikiem, który w styczniu przeniesie się z Wisły do Jagiellonii. W środę w tym kierunku podążył Zoran Arsenić, ale on zasilił wicemistrza Polski na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wypowiedział Białej Gwieździe kontrakt z powodu zaległości.
Tydzień temu wydawało się, że Kostal też odejdzie z Wisły w ten sposób, ale nie dopuścił do tego Jarosław Królewski, który z własnych środków spłacił Słowaka. Dzięki jego interwencji Kostal nie zyskał prawa do rozwiązania kontraktu z winy pracodawcy. Pierwotnie Wisła chciała - o czym w kilku miejscach mówił sam Królewski - zatrzymać Kostala, który był jesienią ważnym ogniwem ofensywy drużyny Macieja Stolarczyka, ale krakowski klub zmienił plan wobec skrzydłowego, ponieważ potrzebuje pieniędzy na spłatę kolejnych zobowiązań.
Kostal trafił do Wisły w lipcu 2017 roku ze Spartaka Trnawa. Rozegrał dla Białej Gwiazdy łącznie 25 spotkań, w których strzelił dwa gole, a przy pięciu asystował. W poprzednim sezonie był jedynie rezerwowym - zaufał mu dopiero w trakcie minionej rundy trener Stolarczyk
Słowak jest piątym zawodnikiem, który pożegna się z Wisłą w przerwie zimowej. Wcześniej poza Arseniciem z Reymonta 22 odeszli też Jakub Bartkowski (Pogoń Szczecin), Dawid Kort (Atromitos Ateny) i Zdenek Ondrasek (Dallas FC).
W Białymstoku Kostal ma zastąpić Przemysława Frankowskiego, który przenosi się do Chicago Fire. Będzie trzecim zimowym nabytkiem wicemistrza Polski po Arseniciu i Andreju Kadlecu.
ZOBACZ WIDEO Piękny gest Błaszczykowskiego. "W Wiśle dali mu szansę. Teraz się odwdzięcza"
Uprawiasz sport i potrzebujesz sprawdzonego asortymentu? Zobacz, jakie zniżki są dostępne na stronie 4F wyprzedaże