Marzena Sarapata w ukryciu. Zaczęła posługiwać się nazwiskiem męża

Marzena Sarapata po rezygnacji z funkcji prezesa w Wiśle Kraków zniknęła z życia publicznego. Dziennikarz Szymon Jadczak zdradził, że zaczęła posługiwać się nazwiskiem męża.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Marzena Sarapata WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Marzena Sarapata
Była prezes Wisły Kraków z klubu odeszła w atmosferze skandalu. Po tym, jak Vanna Ly i Mats Hartling nabyli akcje Białej Gwiazdy, Marzena Sarapata zrezygnowała z zajmowanych funkcji w TS "Wisła" i piłkarskiej spółce. Później na jaw wyszło, że przed końcem roku postanowiła przelać na swoje konto zaległe pensje, a do tego 60 tysięcy zostało pobrane na poczet zajęcia komorniczego.

Od tego czasu Sarapata zniknęła z życia publicznego. Nie udziela się w mediach i nie komentuje sytuacji w klubie. Z informacji dziennikarza Szymona Jadczaka wynika, że nie posługuje się panieńskim nazwiskiem.  - Ciekawostka. Marzena Sarapata, była prezes Wisły, zaczęła posługiwać się nazwiskiem swojego męża. Teraz można ją znaleźć jako Marzenę Czekaj - napisał na Twitterze.



Marzena Sarapata była prezesem Wisły Kraków od sierpnia 2016 do grudnia 2018 r. Podczas jej rządów dług klubu wzrósł z 12-18 mln zł do ponad 40 mln zł. Na koniec roku na koncie spółki było zaledwie 51 tys. zł wolnych środków. Wisłę próbują ratować nowi właściciele, a spłatę zaległości zaczynają od oddania piłkarzom zaległych pensji, których nie dostawali od lipca.

Na początku stycznia Wisłę przejął Wisłocki, któremu w kwestiach prawnych pomaga były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski, a także inwestor Jarosław Królewski. Cała trójka prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami i sponsorami, którzy pomogliby przetrwać 13-krotnemu mistrzowi Polski.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Wisła Kraków zostanie uratowana?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×