Laurent Blanc odmówił Manchesterowi United. Klub postawił na Solskjaera

53-latek mógł zostać nowym menedżerem Manchesteru United. Laurent Blanc odmówił a klub postawił na Ole Gunnara Solskjaera. To była świetna decyzja.

Jakub Artych 22 Stycznia 2019, 16:35

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Laurent Blanc

PSG działa przeciwko Barcelonie. Namawia Rabiot na inny klub

Według angielskiej prasy, Laurent Blanc odrzucił ofertę Czerwonych Diabłów a kością niezgody było słowo "tymczasowy". Utytułowany Francuz nie zamierzał zgodzić się na rolę "strażaka". "Był zainteresowany tylko posadą długoterminową. Chciał podpisać kontrakt na kilka lat" - informuje "Manchester Evening News".

Plan Manchesteru United był jednak inny. Działacze z Old Trafford po zwolnieniu Jose Mourinho chcieli znaleźć tylko tymczasowego szkoleniowca, który poprowadzi zespół do końca sezonu. Dzięki temu najważniejsze osoby w klubie dały sobie pół roku, aby znaleźć trenera, który podpisze kilkuletni kontrakt.

Blanc odmówił, więc wybór padł na Ole Gunnara Solskjaera. Norweg nie miał oporów, aby podpisać umowę tylko na kilka miesięcy. Ostatecznie wyszedł na tym znakomicie, gdyż szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców, zawodników i działaczy.

- Jest bardzo dobrze. Każdy jest szczęśliwy, bo Ole wniósł dużo pozytywnej energii do drużyny. On wie, czym jest Manchester United i chce, aby piłkarze też to wiedzieli. Odnieśliśmy siedem zwycięstw z rzędu, więc nie można prosić o więcej. Trzeba być natomiast ostrożnym, bo to dopiero środek sezonu i do końca rozgrywek jest wiele meczów - powiedział Ander Herrera.

Czerwone Diabły za kadencji norweskiego menadżera wygrały 7 z dotychczasowych 7 spotkań. To Ole Gunnar Solskjaer jest teraz faworytem numer jeden w wyścigu po stałą posadę trenera Manchesteru.

ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"