Gennaro Gattuso: Piątek jest jak Robocop

Materiały prasowe / AC Milan / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (drugi od prawej)
Materiały prasowe / AC Milan / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (drugi od prawej)

To zdeterminowany piłkarz. Ma jasny cel: strzelać gole. Jest świetnie przygotowany fizycznie. W sobotę postanowię, czy zagra z SSC Napoli - mówi Gennaro Gattuso o Krzysztofie Piątku.

Trener AC Milan nie chce powiedzieć, czy nasz napastnik zadebiutuje w nowej drużynie w najbliższej kolejce Serie A. W sobotę Milan zagra u siebie z SSC Napoli. - Czy zagra? Nie powiem. Decyzję podejmę w sobotę - mówi szkoleniowiec.

Gattuso jest pod wrażeniem formy naszego piłkarza. Piątek po czwartkowej prezentacji odbył z drużyną jeden trening. - Krzysztof jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do nowego wyzwania. Był mile zaskoczony tym, jak przywitali go koledzy i sztab szkoleniowy. Podpisaliśmy kontrakt z bardzo zdeterminowanym zawodnikiem. Straciliśmy topowego napastnika, ale pozyskaliśmy nowego, który nam pomoże. Piątek to piłkarz bardzo dobrze przygotowany fizycznie, z nastawieniem na strzelanie goli. Zresztą ciągle to powtarza, że chce zdobywać bramki. Jest jak Robocop - mówi Gattuso na konferencji prasowej.

Reprezentant Polski jest piłkarzem Milanu od czwartku. Z nowym klubem podpisał kontrakt do czerwca 2023 roku i kosztował 35 milionów euro. Piątek jest najdroższym polskim piłkarzem w historii.

- Nie boję się rywalizacji o miejsce w składzie. Zrobię wszystko żeby grać, jestem gotowy na to wyzwanie. Zawsze w siebie wierzyłem. Chcę robić to, co zawsze: strzelać gole w każdym meczu. Zapewniam: nic w moim życiu się nie zmienia, jestem tą samą osobą. I przyznaje: nigdy nie spodziewałem się transferu do takiego klubu - powiedział nasz piłkarz podczas prezentacji.

W Milanie będzie grał z numerem 19. Polski napastnik jest drugim strzelcem ligi włoskiej. W 19 meczach zdobył 13 bramek i ma jedną mniej niż Cristiano Ronaldo, Duvan Zapata i Fabio Quagliarella.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek w AC Milan! Z boiska w Niemczy na San Siro!

Źródło artykułu: