Sobota w LSK: Chemik Police zmęczony, ale głodny zwycięstwa

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police

Mistrz Polski przegrał dwa poprzednie mecze, a to nie zdarza się często. Chemik Police ma zamiar wrócić do zwyciężania w meczu z Eneą PTPS-em Piła.

Na sobotę zaplanowany został jeden mecz Ligi Siatkówki Kobiet. Będzie to pojedynek z wyraźnym faworytem. Chemik Police ma w tabeli ponad dwa razy więcej punktów niż Enea PTPS Piła, wygrał tyle samo meczów co jego przeciwnik rozegrał.

Ostatnie dni w obozie mistrza Polski przebiegły pod znakiem porażek. Po raz pierwszy od marca 2017 roku poniósł dwie z rzędu. Blisko dwa lata temu Chemik przegrał kolejno z #VolleyWrocław i Atomem Treflem Sopot. Były to mecze na koniec sezonu zasadniczego, w którym policzanki miały już zagwarantowane pierwsze miejsce. Tym razem powodu do odpuszczania, czy mocniejszych treningów nie było żadnego. Po prostu rywalki okazały się mocniejsze. Z powodu przegranej 1:3 z Developresem SkyRes Rzeszów policzanki straciły część przewagi w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet, a porażka 2:3 z Dynamem Moskwa pozbawiła je realnej możliwości awansu z grupy Ligi Mistrzyń.

Pojedynek z najlepszym klubem Rosji był wyczerpujący dla podopiecznych Marcello Abbondanzy, ale przynajmniej emocjonujący dla kibiców. Chemik nie przestraszył się Dynama i rozegrał najbardziej widowiskowy mecz w ostatnich miesiącach. Po dwóch nieudanych występach w Lidze Mistrzyń pokazał, że stać go jeszcze na dobre granie w europejskich pucharach.

ZOBACZ WIDEO Czy Piątek zagra już w meczu z Napoli? Trener Milanu chwali Polaka

- Byłyśmy z siebie zadowolone - mówi Iga Chojnacka, środkowa Chemika. - Realizowałyśmy taktykę, grałyśmy na dobrym poziomie i zespołowo. Do tego doszła walka o każdą piłkę. Trochę całokształt tego spotkania psuje tie-break, który Dynamo wygrało łatwo. Może zabrakło nam już trochę sił na decydującego seta, ale generalnie zapisujemy sobie mecz na plus. Był zdecydowanie najlepszy w tym sezonie w Lidze Mistrzyń.

Po dwóch porażkach Chemik ma zamiar wrócić do zwyciężania. Jego przeciwnik o mały włos, a wybrałby się do Polic po czterech wygranych. Na przełomie roku pokonał kolejno najgorsze kluby ligi Energę MKS Kalisz, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski oraz #Volley Wrocław. Na trzy zwycięstwa z rzędu czekał od marca do stycznia. Uskrzydlony nimi zmierzył się w ligowym klasyku z Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz. Po czterech setach było 2:2, po czym drużyna z Wielkopolski prowadziła w tie-breaku 8:1. W karygodnych okolicznościach zmarnowała tę przewagę i to klub z Pomorza zwyciężył 3:2. Tak skończyła się passa pilanek.

Kadra Enei PTPS-u powiększyła się o jedną przyjmującą. Kontrakt w Pile podpisała Paula Słonecka, która rozstała się w trakcie sezonu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Najbardziej znaną siatkarką, która w ostatnich latach połączyła kluby z Piły i z Polic jest Justyna Łysiak, ale ona akurat w sobotę nie zagra. Libero przechodzi rehabilitację po operacji. Patrycja Chrzan to z kolei rozgrywająca wypożyczona z Chemika do zespołu z Wielkopolski.

Za liderem Ligi Siatkówki Kobiet jest 11 zwycięstw z rzędu z pilankami. Od czasu awansu do elity przegrał z nimi raz, tyle że na terenie przeciwnika. 14 grudnia 2013 roku Enea PTPS sprawiła Chemikowi lanie 3:0, ale na Pomorzu Zachodnim ugrała od tego czasu zaledwie dwie partie.

Sobota w Lidze Siatkówki Kobiet:

18:00, Chemik Police - Enea PTPS Piła

[multitable table=1073 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)