Kilka dni temu Georgina Rodriguez obchodziła 25. urodziny. Nie spędziła ich z Cristiano Ronaldo. Poleciała do rodzinnej Argentyny, co wywołało lawinę spekulacji. Mówiło się nawet o problemach w ich związku. Teraz jednak wszystko się wyjaśniło. Podróż była spowodowana rodzinną tragedią.
Czytaj także: Ronaldo szykuje się z partnerką do ślubu. Znany możliwy termin ceremonii
W wieku 70 lat zmarł ojciec argentyńskiej modelki. Jorge Eduardo Rodriguez od dłuższego czasu miał problemy zdrowotne. Podupadł na zdrowiu ponad dwa lata temu po udarze. Fani zasypali Georginę kondolencjami.
Ojciec partnerki "CR7" miał problemy z prawem. Odsiedział dziesięć lat w więzieniu za handel kokainą i marihuaną. Narkotyki także przemycał. W 2013 roku został skazany przez sąd w Madrycie. Wyrzucono go z Hiszpanii i nałożono na niego zakaz powrotu do tego kraju.
Czytaj także: "Witamy z radością". Partnerka Cristiano Ronaldo pokazała nowego członka rodziny
Georgina nie utrzymywała bliskiego kontaktu z ojcem. Wiadomo jednak, że przekazywała pieniądze na opiekę nad nim.
ZOBACZ WIDEO Stadion Milanu od środka. "Wyjście tunelem na murawę powoduje nagły wzrost adrenaliny!"