Z powodu letniej rewolucji do której ma dojść w Bayernie Monachium z klubem tym łączonych jest mnóstwo nazwisk. Według najnowszych doniesień "Don Balon", mistrzowie Niemiec chcieliby pozyskać Marco Asensio.
Pomocnik Realu Madryt nie jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie. Santiago Solari widzi w nim dżokera. Licząc wszystkie rozgrywki Asensio zagrał w tym sezonie 31 meczów, ale zazwyczaj był rezerwowym. Łącznie na boisku spędził 1625 minut, co daje średnio 52 minuty na mecz.
Bayern chce odmłodzić skład, więc 23-letni Hiszpan jest idealnym kandydatem do gry w ekipie mistrza Niemiec. Klub z Monachium podobno jest gotów zapłacić za Asensio aż 120 milionów euro.
Gdyby Bayern rzeczywiście wydał tyle na Hiszpana, to prawie trzykrotnie pobiłby dotychczasowy rekord transferowy. Najdrożej pozyskanym zawodnikiem jest Corentin Tolisso, który kosztował 41,5 miliona euro.
Pozyskanie Asensio na pewno zadowoliłoby Roberta Lewandowskiego. Polak narzekał ostatnio na postawę Bayernu i przyznał, że klub potrzebuje wzmocnień w ofensywie. - Potrzebujemy wsparcia z przodu. Bayern musi zmienić swoją grę ofensywną. W spotkaniu z Herthą nie byliśmy kreatywni w środku. Z tego powodu trudno mi było dojść do sytuacji strzeleckiej. To musi się zmienić! - mówił napastnik Bayernu w rozmowie z "Bildem".
[color=black]ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Wolfsburg rozbił Borussię M'gladbach. Pnie się w górę tabeli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[/color]