"Teriery", które przed 28. kolejką miały zaledwie 11 pkt., pokonały u siebie Wolverhampton Wanderers 1:0, a decydującego gola zdobył w doliczonym czasie Steve Mounie.
Ten rezultat jest ogromnym zaskoczeniem, bo outsider sięgnął po pełną pulę po raz pierwszy od 25 listopada ubiegłego roku (co ciekawe, wtedy również ograł "Wilki" - 2:0 na wyjeździe). Potem piłkarze z John Smith's Stadium mieli serię 14 meczów, w których wywalczyli zaledwie jedno (!) "oczko".
Wolverhampton zawiodło na całej linii. Podopieczni Nuno Espirito Santo są w górnej połowie tabeli, potrafili w tym sezonie pokonać Chelsea i Tottenham, czy zremisować z Manchesterem City, dlatego porażka z Huddersfield jest dla nich sporym wstydem.
ZOBACZ WIDEO Karne zdecydowały o zwycięstwie Manchesteru City! Skandaliczne zachowanie bramkarza Chelsea! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W pozostałych wtorkowych spotkaniach po pełną pulę sięgnęły Everton, Leicester City oraz Newcastle United. Dzięki przegranej Cardiff City z "The Toffees", już w środę strefę spadkową może opuścić Southampton Jana Bednarka. Warunek? Domowy remis lub zwycięstwo z Fulham FC.
Cardiff City - Everton 0:3 (0:1)
0:1 - Gylfi Sigurdsson 41'
0:2 - Gylfi Sigurdsson 66'
0:3 - Dominic Calvert-Lewin 90+3'
Huddersfield Town - Wolverhampton Wanderers 1:0 (0:0)
1:0 - Steve Mounie 90+1'
Leicester City - Brighton and Hove Albion 2:1 (1:0)
1:0 - Demarai Gray 10'
2:0 - Jamie Vardy 64'
2:1 - Davy Propper 66'
Newcastle United - Burnley FC 2:0 (2:0)
1:0 - Fabian Schaer 24'
2:0 - Sean Longstaff 38'
[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]