- Taki piłkarz jak ja jest przyzwyczajony zarówno do krytyki, jak i pochwał. Nie powinno przykładać się do tego zbyt dużej wagi ani w dobrych, ani w złych chwilach - przyznał Luis Suarez po środowym meczu Pucharu Króla z Realem Madryt (3:0). Blaugrana w efektownym stylu awansowała do finału i będzie bronić trofeum. Bohaterem meczu został urugwajski napastnik.
Przełamał się wcześniej w Sewilli i trafił do siatki po sześciu meczach przestoju. Z Andaluzji mistrz Hiszpanii przemieścił się do Madrytu na Estadio Santiago Bernabeu. Tam Suarez zamknął usta krytykom. Ustrzelił dublet i uczestniczył w akcji, po której Raphael Varane zdobył bramkę samobójczą. - Jak kiler rozstrzygnął mecz - pisała napastniku "Marca".
Specjalista od klasyków
Tylko w tym sezonie Luis Suarez pięć razy trafił do siatki Realu Madryt. W październikowym starciu z Los Blancos (5:1), po którym zwolniono Julena Lopeteguiego, Urugwajczyk skompletował hat-tricka. - Oddycha klasykami - czytamy w katalońskim "Sporcie".
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek szokuje. "W jednej akcji potrafi trafić dwa razy"
Takich statystyk nie ma żaden inny zawodnik FC Barcelona. Suarez potrzebował 13 meczów, by strzelić pierwsze 11 goli Realowi Madryt. Więcej czasu potrzebowali nawet Lionel Messi czy Ferenc Puskas.
Sprawdź też: Jordi Alba zostaje w Barcelonie. Wielka klauzula odstępnego
- Luisito radzi sobie najlepiej, kiedy przeciwnik nakłada szczególną presję - dodają katalońscy dziennikarze. I mają rację. Statystyki Urugwajczyka są imponujące nie tylko w hiszpańskich klasykach. Równie dobrze radził sobie w innych spotkaniach podobnej wagi. A wcześniej grał w Urugwaju, Holandii i Anglii. Łącznie zdobył 29 goli w 51 różnych derbach.
Luis Suarez w klasykach
Kraj, w którym odbywał się klasyk | Mecze | Gole |
---|---|---|
Urugwaj (w Nacionalu przeciwko Penarolowi) | 1 | 1 |
Holandia (w Groningen przeciwko Heerenveen) | 11 | 7 |
Holandia (w Ajaksie przeciwko Feyenoordowi) | 13 | 3 |
Anglia (w Liverpoolu przeciwko Evertonowi) | 6 | 5 |
Anglia (w Liverpoolu przeciwko Manchesterowi United) | 7 | 2 |
Hiszpania (w Barcelonie przeciwko Realowi) | 13 | 11 |
Problem z kolanem
Występ napastnika w sobotnim meczu z Królewskimi stoi pod znakiem zapytania. W listopadzie Urugwajczyk pauzował z powodu problemów z prawym kolanem. Te dalej nie ustępują. Suarez zaraz po opuszczeniu boiska okłada staw torebką z lodem.
W tym tygodniu 32-latek nie odbył wszystkich treningów razem z zespołem. Zdarzało mu się zastępować je sesjami na siłowni z terapeutą, było tak m.in. w czwartek. A Ernesto Valverde po ostatnich popisach nie mógł się nachwalić swojego piłkarza. - Zawsze się pokazuje kolegom, jest wytrwały nie na 100 a na 200 procent. Nie sądzę, by wielu zawodników, jak on, potrafiło w jednym sezonie strzelić pięć goli Realowi Madryt - podkreślał trener.
Tym bardziej, że szkoleniowiec Barcelony odsunął od składu ewentualnego zmiennika Suareza, Kevina-Prince'a Boatenga. Zawodnik wypożyczony z Sasuolo nie znalazł się w kadrze na sobotni mecz. Do tej pory Valverde dał tylko dwa razy szansę 31-latkowi. Za każdym razem od pierwszej minuty, ale nie dał trenerowi powodów do postawienia na niego w kolejnych spotkaniach.
Jednak Valverde wciąż ma w kim wybierać, jeśli chodzi o ofensywnych graczy. Poza Suarezem do Madrytu pojadą m.in. Leo Messi, Ousmane Dembele, Philippe Coutinho i Malcom.
Mecz 26. kolejki Primera Division między Realem Madryt a FC Barcelona zacznie się w sobotę o godzinie 20:45. Transmisja w Eleven Sports 1 i Canal +.
Czytaj również: El Clasico. Coś więcej niż mecz. FC Barcelona walczy z Realem Madryt i historią