Primera Division: Cristhian Stuani goni Luisa Suareza. Girona ograła Rayo Vallecano

El Clasico. Coś więcej niż mecz. FC Barcelona walczy z Realem Madryt i historią

FC Barcelona ma czego żałować. Blaugrana w styczniu była bardzo blisko, by ściągnąć do siebie Cristhiana Stuaniego jako zmiennika dla Luisa Suareza. Główny zainteresowany potwierdził zainteresowanie hiszpańskiego giganta, ale nie sfinalizowano transferu. Były napastnik Middlesbrough byłby dobrym rezerwowym wobec problemów Suareza z kolanem i brakiem innych opcji Barcelony na środku ataku.

Tymczasem Girona może się tylko cieszyć, że udało jej się przedłużyć kontrakt ze swoim najlepszym strzelcem. W piątek Stuani w pojedynkę przesądził o zwycięstwie nad Rayo Vallecano. Ekipa Michela po dobrym okresie popadła w kryzys i przegrała piąte spotkanie z rzędu.

32-letni Urugwajczyk zapewnił swojej ekipie względny spokój już w 30. minucie rywalizacji. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przechytrzył Gorkę Iraizoza. Rayo odpowiedziało dopiero po przerwie, ale Mario Suarezowi zabrakło szczęścia przy próbie płaskiego strzału.

ZOBACZ WIDEO Polscy piłkarze w wysokiej formie. Przepiękny gol Milika z rzutu wolnego

Czytaj też: Szybkie decyzje w Realu Madryt. Trener juniorów zwolniony po krytyce Casemiro i Kroosa

A zaraz po nim przed kolejną szansą stanął Stuani. Napastnik próbował dobiec do prostopadłej piłki, przed nim była już tylko bramka. Wtedy nieprzepisowo zachował się obrońca gospodarzy, Abdoulaye Ba. Senegalczyk pociągnął rywala za koszulkę i przewrócił go. Arbiter nie miał wątpliwości, pokazał zawodnikowi czerwoną kartkę i wyrzucił go z boiska. Girona mogła odetchnąć z ulgą.

Wszelkie wątpliwości co do zwycięzcy piątkowego meczu wyłonił w końcówce nie kto inny, jak Cristhian Stuani. Tym razem Urugwajczyk wykorzystał dośrodkowanie Pedro Porro, który dopiero co zdążył zameldować się na boisku. Pewnie uderzył z kilku metrów i zdobył 15 bramkę w tym sezonie Primera Division. Stuani jest na trzecim miejscu klasyfikacji strzelców i ma o jedno trafienie mniej od swojego rodaka, Luisa Suareza.

Zobacz również: Nowoczesne technologie na Camp Nou. Każdy będzie mógł z bliska zobaczyć mecz Barcelony

Girona dalej utrzymuje się w okolicach połowy stawki. Po zwycięstwie nad Rayo zajmuje 12 miejsce. Z kolei piątkowi rywale Katalończyków dalej są w strefie spadkowej. Zespół Michela traci do bezpiecznej pozycji dwa punkty.

Rayo Vallecano - Girona FC 0:2 (0:1)
0:1 - Cristhian Stuani 30'
0:2 - Cristhian Stuani 85'

Rayo: Stole Dimitriewski - Luis Advincula, Abdoulaye Ba, Jordi Amat, Alex Moreno - Adrian Embarba (78' Franco di Santo), Mario Suarez (66' Emiliano Velazquez), Oscar Trejo (52' Gael Kakuta), Santi Comesana, Alvaro Garcia - Raul de Tomas.

Girona: Gorka Iraizoz - Jonas Ramalho (82' Pedro Porro), Pedro Alcala, Bernardo Espinosa, Raul Garcia - Pere Pons, Douglas Luiz, Alex Granell - Portu (89' Patrick Roberts), Cristhian Stuani, Borja Garcia (74' Aleix Garcia).

Żółte kartki: Suarez i Velazquez (Rayo) oraz Ramalho, Raul Garcia i Alex Granell (Girona).

Czerwona kartka: Abdoulaye Ba (Rayo) 60' /za faul/.

Sędziował: Santiago Jaime Latre.