W sobotę 2 marca po zimowej przerwie ruszyły rozgrywki w niższych polskich ligach. Na boisko wybiegli m.in. piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów Wlkp., którzy na wyjeździe przegrali z KS Opatówek 0:1 w ramach meczu IV ligi, grupy wielkopolskiej (piąty poziom piłkarski w Polsce). Głośnym echem po spotkaniu odbiła się wypowiedź zawodnika klubu - Michała Giecza.
- Uważam, że zabrakło nam okresu przygotowawczego. To przecież jak my trenujemy w Ostrowie to jest jakiś skandal. To jest jakaś pornografia piłkarska. W 25 albo 30 trenujemy na połowie boiska. Inne drużyny w siódemkę zbierają się na połowie boiska - grzmiał 32-latek przed kamerami portalu wlkp24.info.
Cała wypowiedź:
Wychowanek Ostrovii wyraźnie nie jest zadowolony z bazy treningowej klubu. - We wtorki jeździmy na orlika. Dorośli zawodnicy, nas jest 30, i musimy na orliku siedzieć - ujawnił Giecz.
Czytaj też: II liga: Widzew Łódź liderem. Szczęśliwa wygrana Górnika Łęczna
Ostrovia jest najstarszym klubem w Wielkopolsce i jednym z najstarszych w całym kraju. Została założona w 1909 roku, ale nigdy nie awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej. Trzykrotnie grała na zapleczu Ekstraklasy - ostatnio w 1991 roku. Ponadto dwa razy awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski.
- To jest niemożliwe. Klub ma ponad 100 lat, a my wychodzimy jak jakieś ogórki. Trenujemy w 30 na połowie boiska. To jest niemożliwe. Jak my mamy później wyglądać w tych meczach? Jakbyśmy dziś grali na połowie boiska, to pewnie byśmy sobie lepiej poradzili - zakończył rozmowę Giecz.
Czytaj też: Najzimniejszy mecz w historii MLS. Pełno śniegu i 6 goli w Colorado
Po 20 kolejkach Ostrovia zajmuje 15. miejsce w 20-zespołowej lidze. KS Opatówek jest "oczko" niżej.
ZOBACZ WIDEO Konflikt Mączyński - Sa Pinto to szopka. "Trener chce uciec od tego, co dzieje się na boisku"