Bartosz Bereszyński mógł grać w Interze Mediolan. "Był konkretny temat"

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński

Latem zeszłego roku Bartosz Bereszyński mógł zostać zawodnikiem Interu Mediolan. Rozmowy były zaawansowane, ale ostatecznie nie udało się sfinalizować transferu.

Bartosz Bereszyński jest pewnym punktem Sampdorii Genua. Jego dobra postawa została dostrzeżona również przez inne kluby. Podczas letniego okienka transferowego reprezentant Polski mógł przenieść się do Interu Mediolan.

- Był konkretny temat i trwały zaawansowane rozmowy. Tyle że do przeprowadzenia transferu trzeba dopasować wiele czynników, sporo osób musi dojść do porozumienia. W tym przypadku się nie udało. Szkoda, ale trudno - opowiada w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Czytaj również: Gennaro Gattuso chwali Polaków w Serie A. "Niewiele mówią, dużo pracują"

Bereszyński nie ukrywa, że chciałby spróbować sił w silniejszym klubie niż Sampdoria. - Dalej ciężko trenuję, żeby zrobić kolejny krok. Żeby pojawiła się kolejna oferta i tym razem transfer doszedł do skutku. Nigdy nie ukrywałem, to mój cel. By tak było, muszę dobrze prezentować się w Sampdorii, dlatego nie zaprzątam sobie głowy negocjacjami z Interem - dodaje niespełna 27-letni obrońca.

Bereszyński nie należy do najmłodszych zawodników, więc najbliższe okienka transferowe mogą być ostatnią szansą na przejście do bardziej renomowanego klubu.
W Sampdorii występuje od dwóch lat. Do tej pory rozegrał 66 meczów, z czego 20 w tym sezonie. Jego umowa w kwietniu zeszłego roku została przedłużona i obowiązuje do czerwca 2023 roku.

Czytaj również: Włoskie media oceniły występ Wojciecha Szczęsnego. Defensywa Juventusu w cieniu Moise Keana

ZOBACZ WIDEO "Druga polowa". Kto w ataku reprezentacji? "Jeśli Jerzy Brzęczek nie śpi, to mu z tym dobrze"

Komentarze (0)