Michał Mak w końcu dostał szansę. "Oczekuję od siebie lepszej gry"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Mak
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Mak

Za Michałem Makiem bardzo trudne miesiące. Skrzydłowy Lechii Gdańsk na długo wypadł ze składu. Strzelił gola w meczu pucharowym w Zabrzu. Wie jednak, że to nie wszystko na co go stać.

[color=#222222]

Już dawno Michał Mak nie grał regularnie od pierwszych minut. To dla niego pierwszy cel. - Każdy zawodnik chce grać od pierwszej minuty i do tego dąży. Ja się cieszę z minut, które dostaję od trenera i sam oczekuję od siebie lepszej gry oraz dobrego meczu. Bramka mi pomogła, teraz chcę pokazywać, że powinienem grać w pierwszym składzie. Daję sygnał, że jestem gotowy i że mogę pomóc tej drużynie - stwierdził skrzydłowy Lechii Gdańsk.[/color]

[color=#222222]Bez gry bardzo trudno o pewność siebie. Gol strzelony Górnikowi Zabrze pomoże mu uwierzyć we własne umiejętności. - Na pewno każdemu zawodnikowi bramka dodaje skrzydeł i wiary. Ja się cieszę że strzeliłem gola, bo długo na to czekałem. Od zawodników ofensywnych oczekuje się liczb i ja mam nadzieję, że to mi pomoże - dodał Michał Mak.

[/color]Sportowa złość w Lechii Gdańsk. Zobacz więcej!

[color=#222222]Piłkarze Lechii Gdańsk kolejny mecz zagrają w poniedziałek, a ich rywalami będą zawodnicy Wisły Płock. Liczą na to, że fani przyjdą licznie na stadion. - Chcielibyśmy by ten piękny stadion się zapełnił, niemniej jednak czujemy wsparcie ze strony kibiców. Teraz będzie ono szczególnie potrzebne i bardzo chcemy, by było ich jeszcze więcej i by frekwencja poszła w górę. Nasza postawa zachęca do tego, by przychodzić na mecze. Gramy skutecznie i wygrywamy, więc zapraszamy na spotkania - podsumował Mak.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus zlał Udinese. Błysk utalentowanego nastolatka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]

Komentarze (0)