Michał Mak w końcu dostał szansę. "Oczekuję od siebie lepszej gry"
Za Michałem Makiem bardzo trudne miesiące. Skrzydłowy Lechii Gdańsk na długo wypadł ze składu. Strzelił gola w meczu pucharowym w Zabrzu. Wie jednak, że to nie wszystko na co go stać.
Bez gry bardzo trudno o pewność siebie. Gol strzelony Górnikowi Zabrze pomoże mu uwierzyć we własne umiejętności. - Na pewno każdemu zawodnikowi bramka dodaje skrzydeł i wiary. Ja się cieszę że strzeliłem gola, bo długo na to czekałem. Od zawodników ofensywnych oczekuje się liczb i ja mam nadzieję, że to mi pomoże - dodał Michał Mak.
Sportowa złość w Lechii Gdańsk. Zobacz więcej!
Piłkarze Lechii Gdańsk kolejny mecz zagrają w poniedziałek, a ich rywalami będą zawodnicy Wisły Płock. Liczą na to, że fani przyjdą licznie na stadion. - Chcielibyśmy by ten piękny stadion się zapełnił, niemniej jednak czujemy wsparcie ze strony kibiców. Teraz będzie ono szczególnie potrzebne i bardzo chcemy, by było ich jeszcze więcej i by frekwencja poszła w górę. Nasza postawa zachęca do tego, by przychodzić na mecze. Gramy skutecznie i wygrywamy, więc zapraszamy na spotkania - podsumował Mak.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus zlał Udinese. Błysk utalentowanego nastolatka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]