Coutinho wygwizdany przez kibiców Barcelony. Pique rozumie reakcję fanów

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Philippe Coutinho
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Philippe Coutinho

W styczniu 2018 roku Philippe Coutinho przeszedł z Liverpoolu do Barcelony. Na razie Brazylijczyk nie spełnia w zespole mistrza Hiszpanii pokładanych w nim nadziei. W sobotę fani Barcelony wygwizdali pomocnika, a ich reakcję rozumie Gerard Pique.

- Koszt sprowadzenia Philippe do zespołu był bardzo wysoki (około 90 milionów euro - przyp. red.), co oznacza, że oczekiwania względem jego poziomu gry są bardzo duże. Dlatego musimy zaakceptować reakcję fanów - powiedział Gerard Pique, cytowany przez angielski "Mirror".

- W drużynie na pewno wspieramy Philippe. Potrzebujemy go przecież do końca sezonu w dobrej formie i jestem pewien, że tak będzie - dodał obrońca FC Barcelony.

Kibice mistrza Hiszpanii upust swojemu niezadowoleniu dali pod koniec sobotniego starcia Barcelony z Rayo Vallecano. Na Camp Nou gospodarze wygrali 3:1, ale Philippe Coutinho nie wpisał się na listę strzelców. Brazylijczyk opuścił boisko na 10 minut przed końcem spotkania. Gdy schodził z murawy, został wygwizdany przez miejscowych fanów.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Krzysztof Piątek strzelił kolejnego gola. Dał zwycięstwo Milanowi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czytaj także: plotki transferowe. PSG jest gotowe zapłacić za Coutinho aż 250 milionów euro

W bieżącym sezonie 26-letni pomocnik w 39 spotkaniach strzelił 8 goli, ale w 2019 roku tylko 3 bramki (wszystkie w styczniu w Pucharze Króla). W Primera Division Coutinho nie trafił do siatki rywala od października 2018 roku i meczu z Realem Madryt. Cierpliwość kibiców do formy pomocnika w ostatnich tygodniach wyczerpała się.

Po sobotnim zwycięstwie z Rayo Vallecano Barcelona utrzymała siedmiopunktową przewagę nad wiceliderem w tabeli Atletico Madryt. Teraz przed podopiecznymi Ernesto Valverde rewanżowe starcie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Olympique Lyon. W pierwszym meczu we Francji Barcelona zremisowała 0:0.

Czytaj także: już w poniedziałek Jose Mourinho może zostać ogłoszony trenerem Realu Madryt

Komentarze (7)
avatar
Karol79
11.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem Cou to głowa, druga sprawa że po Mistrzostwach Świata jest bez formy, przecież w poprzednim sezonie radził sobie całkiem dobrze.
Teraz odbierają mu piłkę jak dzieciakowi, często odbi
Czytaj całość
avatar
Dariusz Dazza Zajac
11.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda,ze nie zostal w Liverpoolu. Zostalby legenda ... 
avatar
Django
11.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ciężko być dobrym reżyserem przy Messim... 
avatar
Wojciech Lieder
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dziennikarzyno,oglądałeś ten mecz ?Ja oglądałem i nie słyszałem żadnych gwizdów jak schodził Coutihno ! 
avatar
zolahc
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
90mln? 120 latwe 40 zmiennych, a wiec 160mln - do poprawki panie szymonie