Jarosław Kubicki zgadza się z trenerem, ale nie szuka usprawiedliwienia

Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki w barwach Lechii (fot. Lechia Gdańsk)
Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki w barwach Lechii (fot. Lechia Gdańsk)

Lechia Gdańsk w ostatnim czasie boryka się z urazami. Skład lidera Lotto Ekstraklasy nie jest szeroki, więc czołowi piłkarze są mocno eksploatowani. Piotr Stokowiec uważa, że jest to powód słabszych wyników. Jarosław Kubicki podziela zdanie trenera.

Gdańszczanie swoją uwagę skierowali również na Puchar Polski. Niedawno wygrali w Zabrzu 2:1 i awansowali do półfinału tych rozgrywek. Teraz czekają na potencjalnych rywali i losowanie. Natłok spotkań powoduje, że zawodnicy są zmęczeni.

- Trener ma z tym trochę racji. Myślę, że odczuwamy zmęczenie po tych wszystkich meczach. Między spotkaniami ligowymi mieliśmy jeszcze Puchar Polski z Górnikiem Zabrze. To jednak nas nie usprawiedliwia - powiedział Jarosław Kubicki.

Zobacz takżeLechia Gdańsk znów straciła punkty. Piotr Stokowiec: Widać dużo marazmu po moich zawodnikach

Poniedziałek był rozczarowującym dniem dla wszystkich ludzi związanych z Lechią Gdańsk. Biało-zieloni stracili punkty na własnym boisku z Wisłą Płock. Ekipa z Mazowsza jest jedną z najsłabszych ekip w Lotto Ekstraklasie, więc remis 1:1 nie był
wymarzonym rezultatem. - Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale nie udało się ich zamienić na gole. Gramy dalej. Mam nadzieję, że w następnych meczach będzie się to przekładało na zdobycze bramkowe - dodał 23-latek.

ZOBACZ WIDEO "Krzysztof Piątek w gazie i ława w reprezentacji?!". Jak to wytłumaczyć kibicom?

Drużyna z Trójmiasta w sobotę zagra na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Beniaminek w rundzie wiosennej lepiej spisuje się na swoim boisku i wyraźnie złapał oddech. Do miejsca w bezpiecznej strefie wciąż traci jednak aż sześć "oczek". - Przed nami ważny mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Później trener zadecyduje jak spędzimy przerwę. Będziemy trochę odpoczywać albo dalej ciężko pracować - przyznał.

Zobacz także: Michał Nalepa nie szuka wymówek. "Mieliśmy czas, by wygrać ten mecz"

Powołania do reprezentacji Polski wysłał Jerzy Brzęczek. Na liście nie ma żadnego z gdańszczan. Nie brakuje opinii, że Kubicki dałby radę w kadrze. Rozgrywa udany sezon i mógłby być solidnym uzupełnieniem reprezentacji. Sam zainteresowany nie chciał rozmawiać na ten temat. - To nie jest pytanie do mnie - uciął na zakończenie.

Źródło artykułu: