Solskjaer zmienił plany. Nowy skrzydłowy ma trafić do Manchesteru United

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Douglas Costa
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Douglas Costa

Ole Gunnar Solskjaer ma otrzymać 80 mln funtów na zakup nowego środkowego obrońcy. Priorytetem menadżera Manchesteru United nie jest jednak defensor, a prawy skrzydłowy. W angielskich mediach padły już konkretne nazwiska.

Trener Ole Gunnar Solskjaer chce jeszcze dać szansę aktualnym obrońcom i najprawdopodobniej nie będzie wydawać fortuny na nowego gracza do tej formacji. Norweg, w przeciwieństwie do poprzednika Jose Mourinho, jest zadowolony z postawy swoich defensorów i liczy na wzmocnienie innej pozycji - prawego skrzydła.

Brytyjski tabloid "The Sun" informuje, że na radarze menadżera Manchesteru United znajdują się Jadon Sancho z Borussii Dortmund, Douglas Costa z Juventusu Turyn i Ivan Perisić z Interu Mediolan.

Na swoich obrońców bardzo narzekał Mourinho. Przez 3 lata Portugalczyk nie potrafił zbudować odpowiedniej linii defensywnej, choć miał do dyspozycji Chrisa Smallinga, Victora Lindelofa, Erica Bailly'ego oraz Marcosa Rojo. Manchester poważnie interesował się ściągnięciem Kalidou Koulibaly'ego z Napoli czy Harry'ego Maguire z Leicester. Solskjaer chce jednak jeszcze dać szansę swoim aktualnym piłkarzom.

Gra defensywna Manchesteru poprawiła się po odejściu Mourinho. W 18. meczach pod wodzą norweskiego menadżera "Czerwone Diabły" straciły 15 goli. 14 spotkań zakończyło się ich zwycięstwem. Po dwa razy Manchester remisował i przegrywał. W tym czasie ekipa z Old Trafford awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i Pucharu Anglii, a także wciąż walczy o pierwszą czwórkę w Premier League.

Solskjaer może planować kolejny sezon w Manchesterze. Po wyeliminowaniu PSG z LM Norweg na pewno dostanie propozycję stałej pracy, a także podwyżkę w klubie. To nie koniec zmian, jakie czekają na Manchester w lecie. Manchester zamierza choćby wypożyczyć Alexisa Sancheza (WIĘCEJ).

ZOBACZ WIDEO PSG popełniło szkolny błąd. "To nie był pech. Paryżanie zlekceważyli przeciwników"

Źródło artykułu: