W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis. Do rewanżu Liverpool przystąpi bez Gomeza, Keity oraz Oxlade'a-Chamberlaina, ale do gry powróci za to Virgil van Dijk, a na ławce Juergen Klopp będzie miał do dyspozycji Dejana Lovrena.
- Znajdzie się w kadrze, ale nie zagra przez 90 czy 120 minut. Jednak posiadanie takiego piłkarza daje mi spokój - wyjawił podczas konferencji prasowej szkoleniowiec Liverpoolu.
Klopp dobrze wie, czego spodziewać się po Bayernie, nie szczędził więc dobrych słów pod adresem klubu, który jeszcze kilka sezonów temu był jego ligowym bezpośrednim rywalem. - To drużyna klasy światowej z trzema piłkarzami najwyższej klasy. Po meczach z Bayernem nauczyłem się, że trzeba grać pewnie. W taki sposób właśnie gra się z zespołami klasy światowej - podkreślił.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzów 2019. Bayern - Liverpool. Pep Guardiola liczy na awans Niemców
-> Bayern Monachium zainteresowany Hakimem Ziyechem
- Bayern grając u nas okazał nam wiele szacunku. Byli bardzo uważni w defensywie, przez co nie grali piłki, jaką grają zazwyczaj. Spodziewam się, że teraz będą bardziej ofensywni - zapowiedział Klopp.
Dziennikarze poruszyli również gorący temat w Niemczech, jakim było odrzucenie przez Joachima Loewa trzech piłkarzy Bayernu w kontekście reprezentacji. Mowa o Thomasie Muellerze, Jerome Boatengu oraz Matsie Hummelsie. - Ma do tego prawo, natomiast nie rozumiem, dlaczego to definitywne. Nigdy nie grałem w kadrze, więc nie wiem. Ktoś musi mi to wyjaśnić - zakończył.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Liverpool na krawędzi? "Może się okazać, że przegrali ligę i została im tylko Liga Mistrzów"
[/color]
Czy Liverpool awansuje do ćwierćfinału? 
