"Cała Polska krzyczy zjednoczona. Nie zepsuje naszych dzieci ideologia zboczona" - brzmi hasło na transparencie, który fani Nafciarzy wywiesili na trybunie podczas piątkowego meczu 26. kolejki Lotto Ekstraklasy z Pogonią Szczecin.
W Płocku też zabrali głos. #WPŁPOG pic.twitter.com/5uyUO3QW0o
— Maciej Siemiątkowski (@m_siemiatkowski) 15 marca 2019
Na pomeczowej konferencji prasowej Maciej Siemiątkowski z WP SportoweFakty zapytał rzecznika prasowego Wisły Płock o to, czy klub planuje podjąć jakieś działania w sprawie transparentu i w jaki sposób flaga pojawiła się na trybunach, ale Michał Łada nie chciał komentować sprawy: - To nie jest pytanie związane z meczem. Przykro mi.
W Płocku poszli śladem kibiców Legii Warszawa i Lechii Gdańsk, którzy zabierali głos w sprawie mniejszości seksualnych przy okazji poprzednich kolejek. 2 marca fani mistrza Polski jako pierwsi uderzyli w prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i środowisko LGBT.
"Warszawa wolna od pedalstwa" - taka treść widniała na transparencie, a obok niego pojawił się przekreślony napis "LGBT". "Sodomici, pedały i pedofile z LGBT! Łapy precz od naszych dzieci!" - transparent z takim hasłem został natomiast powieszony przez kibiców Lechii w trakcie ubiegłotygodniowego meczu z Wisłą Płock.
ZOBACZ WIDEO Skandaliczny transparent na stadionie Lechii. "Jest delegat PZPN, jest obserwator. Nikt nie zareagował!"
Wulgarne transparenty to reakcja kibice klubów piłkarskich na kontrowersyjną decyzję Rafała Trzaskowskiego o podpisaniu deklaracji LGBT+. Prezydent Warszawy zapewnia, że karta ma na celu bezpieczeństwo i ochronę osób o odmiennej orientacji seksualnej.
"Mieszanie i mylenie kwestii tożsamości seksualnej i łączenie jej z pedofilią jest skandaliczne i niedopuszczalne" - napisał Trzaskowski na Facebooku, zapewniając, że nie planuje wprowadzić edukacji seksualnej do żłobków i przedszkoli, choć deklaracja LGBT+ o tym wspomina.
Za zachowanie kibiców w czasie meczu z Miedzią Legnica Komisja Ligi ukarała Legię grzywną w wysokości 30 tys. zł. Incydentem na stadionie Lechii Komisja Ligi zajmie się w przyszłym tygodniu, ale już teraz wiadomo, że organ z urzędu pochyli się też nad zachowaniem kibiców Wisły.
Komisja Ligi karze kluby za zachowanie kibiców, ale ani ona, ani PZPN nie chce działać prewencyjnie. Już w październiku zwracaliśmy uwagę na fakt, że trybuny polskich stadionów stały się dla chuliganów tablicą ogłoszeniową i nie ma odważnego, który zakneblowałby im usta.
- Na stadionach całego świata są eksponowane transparenty, na których pojawiają się głosy nierzadko nieprzychylne władzom klubowym, zawodnikom czy np. polityce federacji, wystarczy zajrzeć za naszą zachodnią granicę. Dopóki jest to w granicach kultury i dopuszczalnej formy krytyki, wszystko jest w porządku. W przypadkach np. używania wulgaryzmów, kary są wymierzane. - mówił nam Bartosz Orzechowski, rzecznik prasowy Ekstraklasy SA.
Dla Komisji Ligi podstawą do wymierzenia kary są raporty delegata PZPN, który w trakcie meczu może poprosić organizatora rozgrywek o zdjęcie transparentu albo flagi z zakazaną treścią.
- Delegaci nie mają obowiązku sprawdzania transparentów. Pełnią funkcję doradczą względem klubów. Jedynie w wyjątkowych okolicznościach mogą zablokować transparent, ale mówimy o rzeczach całkowicie ekstremalnych. Delegaci mają natomiast obowiązek zaraportowania do organów dyscyplinarnych o treściach eksponowanych podczas meczów - tłumaczył rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.
Katalog treści niedozwolonych na polskich stadionach został określony uchwałą zarządu PZPN 25 maja 2017 roku. Czytamy w niej, że:
"1. Na stadionie piłkarskim niedopuszczalne jest obrażanie lub dyskryminacja jakichkolwiek osób.
2. Rozgrywki piłkarskie muszą być wolne od treści wulgarnych, agitacji politycznej, propagowania ideologii faszystowskich, komunistycznych, innych ideologii zbrodniczych lub totalitarnych oraz nawoływania do nienawiści.
3. Na stadionie piłkarskim zabronione jest w szczególności eksponowanie treści o charakterze pogardliwym, rażąco nieetycznym, pochwalających terroryzm, przestępczość, przemoc, odwołujących się do zbrodniczych ideologii, treści politycznych, treści o charakterze dyskryminacyjnym, w szczególności odnoszących się do rasy, koloru skóry, języka, religii bądź pochodzenia itp."
W myśl tych przepisów transparenty kibiców Legii, Lechii i Wisły nie powinny nigdy zawisnąć na trybunie w czasie meczu Lotto Ekstraklasy.
2 i 3 autorowi zapewne chodzi o słowo LGBT . No cóż kibice przecież nigdzie go nie użyli. Ale uderz w stół a nożyce się o Czytaj całość