W połowie ubiegłego roku wiele komentarzy wywołało wspólne zdjęcie Mesuta Oezila z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Polityk budzi na świecie skrajne emocje, zarzuca mu się m.in. łamanie praw do wolności słowa, czy zwalczanie opozycji.
- Mam dwa serca - niemieckie i tureckie. W żadnym wypadku nie chodziło o oświadczenie związane z polityką, a tym bardziej kampanię wyborczą - przekonywał zawodnik.
Później Erdogan publicznie wspierał mającego tureckie pochodzenie piłkarza, gdy ten zdecydował się zakończyć karierę w reprezentacji Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa" #2. Powołania Brzęczka, powrót Zidane'a, kontrowersyjny baner kibiców
Ich relacje nadal są bardzo dobre, o czym świadczy ich ostatnie spotkanie.
Jak donosi niemiecka prasa, piłkarz Arsenalu, wraz ze swoją narzeczoną Amine Guelse spotkali się Stambule z Erdoganem i zaprosili go na swój ślub! Data ceremonii nie jest jeszcze znana.
Jeszcze ciekawsze informacje podają tureccy dziennikarze, choć trzeba do nich podejść z przymrużeniem oka. Ich zdaniem Oezil miał nawet poprosić polityka, by ten... został jego świadkiem.
Para jest zaręczona od stycznia tego roku.