Gattuso skomentował derby Mediolanu i zachowanie Kessiego. "Podwójna porażka Milanu"

Gennaro Gattuso derby Mediolanu z Interem określił jako podwójną porażkę. Zabolały go nie tylko stracone trzy punkty, ale również zachowanie Francka Kessiego, który nie mógł pogodzić się ze zmianą.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Gennaro Gattuso East News / MIGUEL MEDINA/AFP / Na zdjęciu: Gennaro Gattuso
Inter prowadził z Milanem 3:0, ale "Rossoneri" pokazali charakter i przegrali 2:3, choć w doliczonym czasie gry mogli jeszcze wyrównać. - W pierwszej połowie Inter nas przycisnął. Po przerwie zmieniliśmy kilka rzeczy. Czasami jestem krytykowany za zbyt defensywną grę, ale trzeba pamiętać o cechach piłkarzy, którymi dysponuję - powiedział po meczu Gennaro Gattuso.

Dzięki zwycięstwu Inter przegonił Milan w tabeli i odzyskał trzecie miejsce w tabeli Serie A, które daje prawo gry w Lidze Mistrzów. Dla Interu ostatnie tygodnie nie były najlepsze. Do przeciętnej gry w lidze doszło jeszcze odpadnięcie z Ligi Europy.

Czytaj również: Kibice Interu Mediolan szydzili z Krzysztofa Piątka (wideo)

- Musieliśmy pracować nad odpowiednim podejściem, aby zapomnieć o tym co się wydarzyło wcześniej. Widziałem przemianę w drużynie. Dziękuję naszym kibicom, że byli z nami w tych trudnych chwilach - powiedział Luciano Spalletti.

ZOBACZ WIDEO Genoa pokonała Juventus! Wielki mecz byłej drużyny Piątka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Trener Interu po meczu pozytywnie wypowiadał się o swoim rywalu. - Milan zaprezentował się bardzo dobrze, a Gattuso powinien być dumny ze swoich zawodników. Mecz był był otwarty i ekscytujący. Każdy mógł wygrać lub przegrać. Mediolan został nagrodzony wspaniałą piłkarską nocą - ocenił derby Spalletti.

Gattuso rzeczywiście komplementował swój zespół za walkę do końca. - Myślę, że po stracie gola na 0:2 każda inna drużyna by się posypała. Inter łączy jakość z siłą fizyczną. Jestem zadowolony z tego co pokazała drużyna. Niestety w pierwszej połowie nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy i Inter wygrał zasłużenie. W końcówce stwarzaliśmy szanse i byliśmy blisko wyrównania - żałował zmarnowanej okazji.

Szkoleniowca Milanu oprócz porażki zasmuciło bardzo również spięcie Francka Kessiego z Lucasem Biglią. Iworyjczyk nie był zadowolony z tego, że w 70. minucie został zdjęty z boiska i swoją frustrację pokazał na ławce rezerwowych. Jego kolega z zespołu starał się go uspokoić i doszło do ostrej wymiany zdań. - Ta sytuacja to podwójna porażka. Będziemy o tym rozmawiać przez następne kilka dni. To jest coś czego nie mogę zaakceptować. Takie rzeczy nie mieszczą się w mojej wizji piłki nożnej. Musi być szacunek dla wszystkich w szatni i takie zachowania są niedopuszczalne. Jako trener muszę dbać o dyscyplinę w szatni, a zawodnicy wiedzą jak bardzo mi na tym zależy. Można krytykować moją taktykę, ale swoją karierę budowałem na szacunku dla barw klubowych oraz kolegów z drużyny, również tych, którzy nie grali od miesięcy - zakończył Gattuso.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Franck Kessie powinien zostać ukarany przez Gennaro Gattuso?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×