Ponowny angaż przez władze Realu Madryt Zinedine'a Zidane'a nie był dobrą wiadomością dla skrzydłowego, który nie miał wcześniej wysokich notowań u Francuza.
Hiszpańska prasa donosiła: "Zidane chciał sprzedać Bale'a już wcześniej, jednak nie zgodził się na to Florentino Perez. Teraz Zizou dostał władzę absolutną w pionie sportowym".
To oznacza brak miejsca w składzie dla Bale'a, który już wcześniej swoim zachowaniem podpadł Florentino Perezowi.
Zobacz także: Juventus Turyn chce wielkiego transferu. Problemem są pieniądze
Z najnowszych informacji wynika, że piłkarz znalazł się na celowniku Bayernu Monachium. Klub z Bawarii szuka wzmocnień, po tym jak już na 1/8 finału zakończył swój udział w Lidze Mistrzów. Tym bardziej, że miejsca na skrzydle zwolnią Franck Ribery i Arjen Robben.
- Ten transfer wyszedłby na dobre wszystkim stronom. Poza tym, kto by nie chciał grać dla Bayernu? - mówi portalowi sportbible.com osoba z obozu Walijczyka.
Kwestią niezgody mogą być pieniądze. Real oczekuje sporo za transfer Bale'a, a sam piłkarz zapewne zażyczyłby sobie dużego wynagrodzenia.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski otworzył wynik, koledzy dobili rywala. Bayern rozgromił Mainz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po pierwsze Bayern nie kupi Bale za 80 mln nie dla tego ze za drogo tylko dlatego że Bale przez połowę sezonu jest przeważnie kontuzjowany:)
Po Czytaj całość