Kontrakty dotyczące meczów towarzyskich zawierają wiele zapisów. Standardem jest, że słabsze reprezentacje chcąc mierzyć się z najlepszymi drużynami na świecie, muszą za to płacić. We wtorek Maroko podejmuje Argentynę, co jest bardzo kosztowne dla gospodarzy.
Maradona zaatakował Messiego i spółkę. "Nie zasługują na noszenie tej koszulki" >>
Marokańczycy mieli zapłacić 11 milionów dirhamów marokańskich (około milion euro). Argentyna jednak przyjedzie bez Lionela Messiego, który w poprzednim spotkaniu doznał kontuzji. Okazuje się, że dzięki temu gospodarze sporo zaoszczędzą.
Gwiazdor Barcelony miał zagrać co najmniej 70 minut, aby "Albiceleste" otrzymali pełną kwotę. Tak się nie stanie, więc otrzymają tylko 6 mln dirhamów, czyli około 550 tys. euro.
Argentyna - Wenezuela. Smutny powrót Lionela Messiego. Reprezentacja wciąż zawodzi >>
Marokańska federacja liczyła, że dzięki występowi Messiego zarobi krocie na kibicach. Działacze jednak w porę się zabezpieczyli i dzięki temu nie poniosą wielkich strat, a mogą nawet zyskać.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Wszystko kręciło się wokół kadry. Oceniamy początek el. ME 2020