Dość zaskakujące informacje podał dziennikarz znanego portugalskiego czasopisma. Według jego źródeł, Legia Warszawa "poważnie rozważa uruchomienie klauzuli wykupu" za Iuriego Medeirosa. Ofensywny pomocnik od stycznia jest wypożyczony ze Sportingu Lizbona, a za definitywny transfer mistrzowie Polski musieliby zapłacić aż 6 mln euro!
Przypomnijmy, że z zespołów Ekstraklasy najwięcej na jednego piłkarza wydano w Lechu Poznań. "Kolejorz" kupił innego Portugalczyka, Joao Amarala, za 1,5 mln. Rekordem Legii jest natomiast milion wydany na Dominika Nagy'ego.
"A Bola" podkreśla, że Medeiros szybko stał się jednym z ulubieńców trenera Ricardo Sa Pinto. 24-latek wystąpił dotychczas w 7 meczach Legii, ale tylko w 3 wychodził w podstawowym składzie. Mecz z Miedzią Legnica zakończył z golem. Ponadto definitywny transfer ma być uzależniony od zdobycia przez warszawiaków tytułu mistrzowskiego.
Czytaj też: Poważna kontuzja Dominika Nagya. Kilka tygodni przerwa piłkarza Legii Warszawa
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Polakom znudził się Lewandowski? "Piątek jest nowy i świeży. Tego właśnie pragną kibice"
W środku poprzedniego sezonu Medeiros za milion euro trafił na 18-miesięczne wypożyczenie do Genoi. Zagrał w 11 meczach, w których zdobył 2 gole i miał asystę. W trwających rozgrywkach nie przekonał jednak do siebie trenerów włoskiego klubu i pojawił się tylko w 3 meczach. Ostatecznie wypożyczenie zostało skrócone o pół roku, a zawodnik wylądował w polskiej Ekstraklasie.
W połowie lutego na temat przyszłości Medeirosa wypowiadał się prezes Legii, Dariusz Mioduski. - To, że jest 6 mln euro nie znaczy, że latem to będzie tak samo wyglądało. Zobaczmy jak zagra, jak mu się tu będzie podobało (...) Latem zawsze można przecież rozmawiać np. o ponownym wypożyczeniu - przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Czytaj też: Legia Warszawa rozegrała wewnętrzny sparing. Popis Carlitosa