Premier League. "Gry komputerowe są jak alkoholizm". Mocne słowa trenera Jana Bednarka

Menedżer Southampton, Ralph Hasenhuettl, martwi się z powodu uzależnienia profesjonalnych piłkarzy od gier komputerowych. - Czasami grali do trzeciej w nocy przed meczem - mówi.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Na zdjęciu na pierwszym planie: Jan Bednarek Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu na pierwszym planie: Jan Bednarek
Austriacki menedżer Southampton FC, Ralph Hasenhuettl, zdradził mediom, że niektórzy zawodnicy w jego byłym klubie (RB Lipsk) byli uzależnieni od gier komputerowych. - Czasami grali na komputerze do trzeciej w nocy przed meczem - przyznał 51-letni szkoleniowiec Świętych, cytowany przez Sky Sports.

Zdaniem Hasenhuettla, środowisko futbolowe zdaje się nie zauważać problemu. Austriak zamierza jednak z tym walczyć. - Profesjonalni piłkarze coraz częściej potrzebują pomocy w tym zakresie. Gry komputerowe są jak alkoholizm czy narkomania. Jest to niebezpieczny trend, któremu należy się przeciwstawiać. Ja będę z tym walczył, tak jak robiłem to w Lipsku - dodał.

Trener drużyny, w której występuje Jan Bednarek, podkreślił że potrzeba jest działań w klubach. - Kluby powinny chronić swoich zawodników przed spędzaniem wolnego czasu na grach wideo. Należy im (piłkarzom - przyp. red.) w tym pomóc. Ja zawsze będę aktywny w tych działaniach - zaapelował.

ZOBACZ: Jan Bednarek w znakomitej formie przed startem eliminacji Euro 2020. "Zyskał w klubie status nietykalnego" >>

Drużyna z St. Mary's Stadium w 30 meczach w Premier League zdobyła 30 punktów. Southampton zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli, mając dwa "oczka" przewagi nad strefą spadkową. W najbliższą sobotę (30 marca) Bednarek i spółka zmierzą się na wyjeździe z Brighton and Hove (33 pkt.).

ZOBACZ: Jan Bednarek: Twardo stąpam po ziemi. Nie jestem "polskim Maldinim" >>

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Nowa rola Lewandowskiego w kadrze. "Byłem zachwycony tym co pokazał!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×