Wisła Kraków - Legia Warszawa. Carlitos: Obrażali moją rodzinę
Carlitos przed powrotem na stadion Wisły Kraków przyznał, że po odejściu do Legii jego bliscy przechodzili trudne chwile. Fanów "Białej Gwiazdy" jednak wspomina bardzo dobrze.
Jakub Rzeźniczak: Czerczesow ma więcej klasy od Sa Pinto >>
Transfer 28-latka wywołał dużo kontrowersji, bo fani obu drużyn nie darzą się sympatią. Carlitos przyznaje, że niektórzy wyżywali się na nim i jego bliskich.
- Były to trudne chwile, tyle że nie dla mnie, ale dla mojego otoczenia, które też dostawało takie wiadomości. Nie chcę mówić o szczegółach, ale były to nieprzyjemne wiadomości, obrażano moją rodzinę, moją żonę. Ale powtarzam, te osoby nie reprezentują klubu. Tam są dobrzy ludzie - mówi w "Fakcie".
Nowa akademia Legii Warszawa to dla mistrza Polski krok w przyszłość >>
Można się spodziewać, że część krakowskich kibiców będzie go atakować podczas niedzielnego meczu. Hiszpan jednak nie obawia się wrogiego przyjęcia i uważa, że fani Wisły to "cudowni ludzie".