Transfer do AC Milan miał pomóc w realizacji tego celu. Mediolański klub zajmuje czwarte miejsce w tabeli Serie A i ma cztery punkty przewagi nad piątą AS Roma. Z kolei trzeci Inter Mediolan ma tylko dwa "oczka" zaliczki nad lokalnym rywalem. Krzysztof Piątek ma poprowadzić AC Milan do upragnionego awansu do Ligi Mistrzów.
Dziennikarze "La Gazzetty dello Sport" przygotowali reportaż o Piątku. Wybrali się do Niemczy, gdzie porozmawiali z najbliższymi polskiego napastnika. Władysław Piątek opowiedział kilka anegdot dotyczących kariery syna. - Wszyscy mu mówili, że jest silny. Gdyby nie miał wielkiej dyscypliny, byłoby po nim - powiedział.
Piątek walczy obecnie o tytuł króla strzelców Serie A. Choć w AC Milan jest zaledwie od dwóch miesięcy, to już strzelił osiem goli i już został najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie. Napastnik i jego otoczenie już myślą o przyszłości.
- Krzysztof chce wprowadzić drużynę do Ligi Mistrzów. Jego kontrakt jest ważny do 2023 roku, ale co będzie, to zobaczymy. Zmiana może być niezbędna dla jego rozwoju. Jeżeli AC Milan będzie w stanie nadążyć za nim, to może on na długo zostać w klubie - dodał Władysław Piątek.
Zobacz także:
Wisła Kraków - Legia Warszawa. Bogusław Leśnodorski: Na stadion Wisły wchodzę w koszulce Legii
Koniec sezonu dla Bartosza Kapustki. Ogromny pech reprezentanta Polski
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"