Dariusz Mioduski o zwolnieniu Ricardo Sa Pinto: Powodów było multum
Legia Warszawa zdecydowała się odsunąć Ricardo Sa Pinto od prowadzenia drużyny. Prezes klubu Dariusz Mioduski mówi, że było "multum" powodów do takiej decyzji.
Pytany oto, czy przegrany mecz z Wisłą w Krakowie (0:4) miał wpływ na decyzję, odparł, że nie jest to "kwestia jednego spotkania czy chwili". Podkreślił, że najważniejsze dla Legii jest utrzymanie swojej strategii, a ta polega na wygrywaniu trofeów.
Po meczu z Wisłą w klubie uznano, że Ricardo Sa Pinto nie jest "gwarantem zdobycia tytułu w tym sezonie". - Ale oczywiście powodów było multum. Pożegnanie nie było burzliwe. Krótko rozmawialiśmy, bez wielkich emocji. Teraz tylko musimy załatwić wszystko jak dżentelmeni do końca - podsumował Mioduski.
Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi drużynę Legii Warszawa. Czasu jest bardzo mało, ponieważ w środę zagra na Łazienkowskiej z Jagiellonią Białystok (początek o godz. 20:30) w 28. kolejce Lotto Ekstraklasy. W niedzielę jedzie do Zabrza na mecz z Górnikiem.
Sa Pinto pracował w Legii od sierpnia ubiegłego roku. Z 28 spotkań 16 wygrał, a po sześć zremisował i przegrał.
Zobacz także: Dosadna opinia Artura Wichniarka: Legia to bagno!
Zobacz także: Dariusz Tuzimek: Koniec arogancji na najwyższym światowym poziomie (felieton)
ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"