Statystycy mają dowód na spadek formy Roberta Lewandowskiego. "Pojawia się długotrwały problem"

Robert Lewandowski w tym sezonie strzelił dla Bayernu Monachium 33 bramki w 38 meczach. Jednak po przeanalizowaniu jego osiągnięć okazuje się, że nie jest już tak skuteczny jak w poprzednich latach.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Robert Lewandowski East News / CHRISTOF STACHE/AFP / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Polski napastnik imponuje skutecznością. Jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi, a w środę poprowadził Bayern Monachium do wygranej nad 1. FC Heidenheim (5:4) w Pucharze Niemiec. We wszystkich rozgrywkach strzelił w tym sezonie już 33 bramki. Jednak jak wynika ze statystyk "OPTA", skuteczność Roberta Lewandowskiego jest słabsza niż w poprzednich sezonach.

Statystyki polskiego napastnika przeanalizował serwis sportskeeda.com. Pod uwagę wzięto m.in. wskaźnik oczekiwanej liczby bramek (tzw. xG). Chodzi o liczbę goli, jaką dany zawodnik powinien zdobyć w oparciu o jakość i liczbę oddanych strzałów. Dziennikarze nie ukrywają, że ocena obecnego sezonu w wykonaniu Lewandowskiego jest mieszana. Podobnie zresztą jak całego Bayernu Monachium pod wodzą Niko Kovaca.

"Nie ma wątpliwości, że reprezentant Polski jest jednym z najlepszych napastników na świecie i to od wielu lat. Nawet w tym sezonie był znakomity pod wieloma względami, strzelając 33 gole w 38 meczach, ale Bayern nie uciekł rywalom w Bundeslidze i odpadł w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Krytycy uważają, że jego nieuchronny spadek formy właśnie się rozpoczął" - czytamy w serwisie.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern Monachium traci punkty. Gol Lewandowskiego ratuje remis! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


Zobacz także: Bundesliga. Bayern Monachium - Borussia Dortmund. Lewandowski: Nie jestem pewien, czy zwycięzca zostanie mistrzem

Według wskaźnika oczekiwanej liczby bramek (xG), Lewandowski strzelił zbyt mało goli. Pod tym względem to jego najgorszy sezon od 2014 roku, gdy zamienił Borussię Dortmund na Bayern Monachium. Statystycy wyliczyli, że Lewandowski powinien zdobyć o cztery bramki więcej. Dla porównania w sezonie 2016 wskaźnik xG wynosił u niego +6, a następnie +5 i +1.

Następnie statystycy przyjrzeli się "big chances", czyli stuprocentowym okazjom do strzelenia gola. Polski napastnik ma ich średnio 1,6 na mecz. Wykorzystał jednak tylko 47 proc. z nich, co w porównaniu z poprzednim sezonem oznacza spadek o 4 proc. To najgorszy wynik, odkąd Lewandowski jest w Bayernie. "Nadal jest bezwzględny, ale pojawia się długotrwały problem" - argumentują dziennikarze portalu analizującego dane "OPTA".

To jednak nie do końca "wina" Polaka. Statystycy wskazują, że Bayern stwarza mniej okazji bramkowych. W 40 spotkaniach zawodnicy Bayernu mieli ich 529, co daje średnio 13,2 na każde spotkanie. W poprzednim sezonie było to 14,5 szansy na każdy mecz, a rekordem jest 15,2 szansy na spotkanie (sezon 2016/17).

Po analizie statystyk jest jednak także powód do optymizmu. Biorąc pod uwagę wszystkie okazje (nie tylko te nazywane "big chances"), okazuje się, że Lewandowski wykorzystuje 29 proc. z nich. Pod tym względem jest to dla niego najlepszy sezon, odkąd gra dla Bayernu Monachium. Średnio zdobywa bramkę co 102 minuty.

"Pomimo faktu, że statystyki Lewandowskiego pozostają imponujące, przy uwzględnieniu wyżej wymienionych sekcji, można zauważyć, że wykazuje on oznaki spadku" - argumentują dziennikarze.

Czy Robert Lewandowski zostanie królem strzelców Bundesligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×