Zbigniew Boniek udostępnił na Twitterze wpis internauty Janusza Jurczaka o prezydencie Lechu Wałęsie. "Skur..." - napisał prezes PZPN, komentując wiadomość tekstową o treści: "Nie było żadnego Bolka. Wszystko zostało sfabrykowane w latach 80., aby Lecha Wałęsę ośmieszyć przed Komitetem Nobla w Oslo w Norwegii - oświadczył IPN".
Reakcja Bońka zbulwersowała internautów, którzy zarzucili byłemu reprezentantowi Polski w piłce nożnej, że nie sprawdził daty artykułu, na który powołał się Jurczak. Chodzi bowiem o tekst z grudnia 2011 r.
Profesor Sławomir Cenckiewicz, historyk czasów najnowszych i publicysta, w swoim poście na Facebooku nie zostawił suchej nitki na Bońku.
ZOBACZ: Zbigniew Boniek: Ten cały "pożar w burdelu" najbardziej uderza w Ekstraklasę >>
"Gdyby nie grał w Juve, to też bym mu ostro odpisał! (...) Ściskał się z komuchami a teraz nic nie wiedząc o bezpiece i Wałęsie mądrzy się wykorzystując do tego autorytet dobrego piłkarza i prezesa PZPN. Pomijam fakt, że dał się nabrać na fake newsa z 2011 r. Szkoda..." - podsumował Cenckiewicz na portalu społecznościowym.
63-letni Boniek pełni funkcję prezesa PZPN od 26 października 2012 r. Od 5 kwietnia 2017 r. jest także członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA. W reprezentacji Polski wystąpił w 80 meczach (w latach 1976-1988), w których strzelił 24 bramki.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Zwolnienie Nawałki odbyło się w pośpiechu. "To trochę żenujące"