Informowaliśmy o tym, że Pele podczas pobytu we Francji trafił do szpitala (więcej przeczytasz TUTAJ >>). Legendarny piłkarz brał udział w akcji marketingowej z zawodnikiem Paris Saint-Germain, Kylianem Mbappe. 78-latek poczuł się bardzo źle, miał wysoką gorączkę i szybko został przetransportowany do jednego z paryskich szpitali.
W szpitalu odwiedził go m.in. Neymar. Grający w Paryżu rodak Pele nie omieszkał pochwalić się zdjęciem w social mediach (tutaj znajdziesz więcej na ten temat >>). Wydawało się, że wszystko wraca do normy, legendarny zawodnik w końcu został nawet wypisany i mógł wrócić do domu.
Okazało się, że powrót do Brazylii był związany z tym, że lekarze wykryli w jego nerce (od kilkudziesięciu lat żyje tylko z jedną nerką) kamień i zalecili zabieg usunięcia. Po podróży Pele trafił więc od razu do szpitala im. Alberta Einsteina w Sao Paulo, gdzie zespół pod kierownictwem Fabio Nasriego (geriatra i endokrynolog) oraz Gustavo Lemosa Caserty (urolog) przeprowadził zabieg.
"Pacjent przeszedł udany zabieg, teraz przebywa w sali szpitalnej i odpoczywa" - napisano w specjalnie przygotowanym oświadczeniu. Najprawdopodobniej lekarze przez kilka najbliższych dni będą dokładnie monitorować jego stan.
Pele - niestety - w ostatnich latach często przebywa pod opieką lekarzy. Przed mundialem w Rosji (2018) narzekał na bóle kręgosłupa i biodra. W przeszłości był także hospitalizowany z powodu problemów z prostatą (2015) i nerkami (2014).
Trzykrotny mistrz świata w piłce nożnej w latach 1957-1971 rozegrał w barwach reprezentacji Brazylii 91 meczów i zdobył w nich 77 bramek. Dla klubu FC Santos strzelił ponad 600 goli. Przez wielu kibiców, fachowców i dziennikarzy jest uważany za najwybitniejszego zawodnika w historii futbolu.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: emocje w walce o utrzymanie! 1.FC Nuernberg na remis z Schalke 04 Gelsenkirchen [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]