Liga Mistrzów 2019. Juventus - Ajax: Szczera wypowiedź Wojciecha Szczęsnego. "Trzeba się cieszyć, ze było tylko 1:2"

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Znakomity występ Wojciecha Szczęsnego nie pomógł Juventusowi Turyn awansować do półfinału Ligi Mistrzów. Reprezentant Polski uważa, że wtorkowa porażka 1:2 z Ajaxem Amsterdam była najniższym wymiarem kary.

Od 23 lat Juventus Turyn czeka na zdobycie Ligi Mistrzów. Sezon 2018/19 miał być przełomowy, jednak na drodze Starej Damy stanął rewelacyjny Ajax Amsterdam, który wcześniej wyeliminował sam Real Madryt.

W Champions League nie ma już żadnego piłkarza z Polski. Ostatnim z nich był Wojciech Szczęsny, który we wtorkowy wieczór dwoił się i troił. 28-latek swoimi dobrymi interwencjami uratował zespół przed stratą większej liczby goli. Gdyby nie jego świetne obrony, Juventus już w pierwszej połowie mógłby stracić szanse na to, by liczyć się w walce o awans.

- Zagraliśmy z zespołem, który był lepszy od nas przez 180 minut. Nie jest to wielka marka w Europie w tej chwili, ale liczy się to, co dzieje się na boisku. W półfinale zagra zespół, który na to zasłużył - podkreślił Wojciech Szczęsny w rozmowie z "Polsatem Sport".

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kapitalny powrót Boruca do bramki! "Powinien na dłużej zagościć w podstawowym składzie"

Reprezentant Polski, podobnie jak trener Massimiliano Allegri uważa, że awans Ajaxu jest całkowicie zasłużony. Szczęsny twierdzi nawet, że dla Juventusu wynik 1:2 to najwyższy wymiar kary.

Zobacz także: Massimiliano Allegri rozczarowany brakiem awansu

- Po stracie pierwszej bramki graliśmy z hamulcem ręcznym. Wiedzieliśmy, że każdy gol wyrzuca nas z gry. Nasza gra była mniej odważna. Nie muszę mówić, co się stało w drugiej połowie. Trzeba się cieszyć, że skończyło się tylko 1:2 - dodaje bramkarz.

Oprócz Ajaxu Amsterdam, w półfinale Ligi Mistrzów jest także FC Barcelona, która gładko pokonała Manchester United (3:0).

Komentarze (2)
avatar
et0m
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ajax jeszcze 'głodne ' sukcesów, kasy zostawiają kupę zdrowia na boisku ...a Juventus to nażarte koty...chcieliby ale nie za taką cenę... 
avatar
stachu76
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie można nie przyznać racji Wojtkowi, każdy kto oglądał mecz, nawet zaślepiony miłością do Juventusu kibic, potrafiący być obiektywnym, powie że jest to prawda. Ajax był zespołem który pokazał Czytaj całość