Liga Mistrzów 2019. FC Barcelona - Manchester United. Czerwone Diabły w piekle, Barcelona w półfinale

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Lionel Messi

FC Barcelona w półfinale Ligi Mistrzów! Blaugrana wysłała Czerwone Diabły do piekła i wygrała 3:0. Dublet ustrzelił Leo Messi, a trzeciego gola strzelił Philippe Coutinho.

- Lionel Messi to najlepszy piłkarz wszech czasów - przyznał przed meczem Gary Lineker. Anglik niezwykle dobrze sprawdza się jako ekspert telewizyjny i od lat jest kochany przez fanów futbolu. Tymi słowami może i nie odkrył niczego nowego, ale przepowiedział, co wydarzy się na Camp Nou.

Argentyńczyk rozegrał kolejny fantastyczny mecz. Niemal w pojedynkę przesądził o awansie mistrza Hiszpanii do półfinału Ligi Mistrzów. Koledzy z zespołu odetchnęli z ulgą, bo przez ostatnie trzy sezony Blaugrana nie potrafiła przebić się dalej niż do ćwierćfinału. A to też dlatego, że 31-latek na kolejne bramki na tym etapie rozgrywek czekał od sześciu lat. Ostatnią zdobył w 2013 roku w konfrontacji z Paris Saint-Germain.

140 zakładów u bukmachera. Paul Scholes złamał przepisy angielskiej federacji

We wtorek nastąpił przełom. Już w 16. minucie Katalończycy wykorzystali pierwszy z wielu błędów Czerwonych Diabłów. Ivan Rakitić przejął niezbyt udane wybicie Ashleya Younga, dograł do Messiego, a ten zaczął długo prowadzić piłkę. Drybling zakończył precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Cztery minuty później znowu zakręcił rywalami, uderzył z dystansu i było 2:0. Dodatkowo nie popisał się David de Gea, który przepuścił piłkę pod pachą.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"

Hiszpański bramkarz miał ogromnego pecha. Trener bramkarzy Manchesteru United nie krył się z tym, że szykował swojego podopiecznego specjalnie pod te spotkanie. - Leo jest piłkarzem szczególnym. Dlatego pokazałem Davidowi kilka danych i narzędzi, które mogą mu pomóc w zatrzymaniu Argentyńczyka - tłumaczył Emilio Alvarez w radiu "Cadena SER". Teraz w Anglii będą się zastanawiać, co zatem poszło nie tak.

Rywalizacja mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby w pierwszej minucie nie pomylił się Marcus Rashford. Napastnik już w pierwszych sekundach spotkania wyprzedził przeciwników i oddał mocny strzał. Na jego nieszczęście, piłka wylądowała na poprzeczce. Przed pierwszym golem Messiego szczęście się do nich uśmiechnęło jeszcze raz.

Lechia Gdańsk wydała oświadczenie w sprawie Jarosława B.

W 11. minucie Rakitić wbiegł w pole karne i po kontakcie z Fredem padł na murawę. Felix Brych najpierw przyznał rzut karny mistrzom Hiszpanii, ale po analizie VAR zmienił decyzję. Chwilę później zaczął się festiwal błędów obrony Manchesteru i popis talentu Messiego.

Szybko stracone dwie bramki podłamały morale ekipy Ole Gunnara Solskjaera. Norwegowi nie udało się tym razem zainspirować piłkarzy do powtórki wyczynu z Paryża. W Barcelonie Anglicy stracili siły i w kolejnych minutach nie potrafili ani razu poważnie zagrozić bramce Marca-Andre ter Stegena. A gospodarze dalej bawili się w najlepsze.

W drugiej połowie znakomitym strzałem z dystansu popisał się Philippe Coutinho. Brazylijczyk w 61. minucie wykorzystał podanie Jordiego Alby, zbliżył się do bramki i oddał strzał, nim zbliżył się do niego Chris Smalling. To było definitywne zakończenie marzeń Czerwonych Diabłów o sprawieniu sensacji w tym sezonie. FC Barcelona wygrała w dwumeczu 4:0.

FC Barcelona - Manchester United 3:0 (2:0)
1:0 - Leo Messi 16'
2:0 - Leo Messi 20'
3:0 - Philippe Coutinho 61'

Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Jordi Alba, Gerard Pique, Clement Lenglet, Sergi Roberto (71' Nelson Semedo) - Arthur Melo (75' Arturo Vidal), Sergio Busquets, Ivan Rakitić - Lionel Messi, Luis Suarez, Philippe Coutinho (81' Ousmane Dembele).

Manchester: David de Gea - Ashley Young, Victor Lindelof, Chris Smalling, Phil Jones - Paul Pogba, Fred, Scott McTominay - Anthony Martial (65' Diogo Dalot), Marcus Rashford (73' Romelu Lukaku), Jesse Lingard (80' Alexis Sanchez).

Żółta kartka: Suarez (Barcelona).
Sędziował:

Felix Brych (Niemcy).

Oceny wg portalu SofaScore.com

Komentarze (7)
avatar
Wiesiek Kamiński
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barca tworzy nowa historię ! 
avatar
Roza Roza
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A już myślałem że redaktorek napisze 3:0 pogrom:) A tu taka niespodzianka Nokaut:) 
avatar
Misiak Mirek
16.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
iverson75
16.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z takim drewnem jak Young czy pogshit i jeździec bez głowy Fred to raczej trudno myślec o wygraniu czegokolwiek...Pogba-wypad do tego srealu,bo sądząc po twojej grze w ostatnich spotkaniach,już Czytaj całość