Po meczu 32. kolejki Serie A AC Milan - Lazio Rzym (1:0) na murawie San Siro doszło do przepychanek z udziałem piłkarzy, sztabów szkoleniowych i działaczy obu zespołów. Gdy pożar ugaszono, Franck Kessie - strzelec zwycięskiego gola dla Milanu - wymienił się koszulką z piłkarzem Lazio Rzym Francesco Acerbim.
Z meczowym trykotem, w towarzystwie Tiemoue Bakayoko, Franck Kessie podszedł do sektora kibiców Rossonerich i paradował z koszulką Acerbiego tak, jakby było to trofeum zdobyte po rywalizacji z wrogiem. W ten sposób klubowi koledzy Krzysztofa Piątka odpowiedzieli na wpis piłkarza Lazio na Twitterze. Ten przed meczem stwierdził, że zespół z Rzymu na każdej pozycji od jest lepszy od Milanu.
Zobacz także: Patrick Cutrone chce grać z Krzysztofem Piątkiem. "Dobrze się rozumiemy na boisku"
Na pomeczowej konferencji prasowej Gennaro Gattuso przeprosił za prowokujące zachowanie swoich graczy, skruchę na Twitterze wyrazili też piłkarze ekipy z Mediolanu. Ich ironicznej radości oraz wcześniejszym przepychankom na murawie przyjrzała się Komisja Ligi, która nie zawiesiła ani jednego gracza. Kilku zawodników, w tym Kessie, za uczestnictwo w przepychankach zostało za to ukaranych grzywną w wysokości 10 tys. euro.
Na tym sprawa się nie zakończyła, bowiem osobne dochodzenie rozpoczął prokurator włoskiej federacji. Ten, jak donosi football-italia.net, ukarał Kessiego i Bakayoko grzywną w wysokości 86 tys. euro. Według włoskiej agencji prasowej ANSA, piłkarze Milanu zaakceptowali tę karę.
Zobacz także: Krzysztof Piątek jak Diego Maradona i Giuseppe Meazza? "Il Pistolero" poluje na podwójną koronę
Związkowy prokurator nie przyjrzał się za to rasistowskim śpiewom fanów Lazio.