Sytuacja Białej Gwiazdy była dramatyczna już przed ostatnim meczem z Wisłą Płock (2:3). Przeciwko Nafciarzom nie mogli zagrać Jakub Bartosz, Jakub Błaszczykowski, Michał Buchalik, Lukas Klemenz, Maciej Sadlok, Vukan Savicević, Marcin Wasilewski i Kamil Wojtkowski. Żaden z nich nie wyzdrowiał, a do tego za czerwoną kartkę pauzować musi Łukasz Burliga.
Już z płocczanami defensywa krakowian była mocno eksperymentalna. Na prawej stronie zagrał cofnięty ze skrzydła Matej Palcić, duet stoperów stworzyli 17-letni Dawid Szot, dla którego był to ligowy debiut, oraz wspomniany Burliga, a na lewej stronie wystąpił 18-letni Marcin Grabowski, dla którego był to premierowy występ w Lotto Ekstraklasie od pierwszego gwizdka.
Teraz Maciej Stolarczyk ma jeszcze trudniejsze zadanie, bo musi kimś zastąpić Burligę. Naturalnym wyborem wydaje się być Vullnet Basha, który dołączył do Szota w meczu z Wisłą Płock, ale Albańczyk sam ma problemy zdrowotne. - Basha jest w takim samym stanie jak inni. Są zmęczeni, mają mikrourazy. Vullnet dotąd wykazywał się hartem ducha i siłą mentalną. Ja to w nim cenie - mówi trener Stolarczyk.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"
Czytaj również -> Raków wrócił do ekstraklasy po 21 latach przerwy
Wobec absencji Burligi, Klemenza, Sadloka i Wasilewskiego w kadrze na mecz znajdzie się 15-letni Daniel Hoyo-Kowalski. Postawienie na duet stoperów z CLJ Szot-Hoyo-Kowalski brzmi jak szaleństwo, ale nie jest to nierealny scenariusz.
- Pomysłów na ustawienie obrony jest tyle, ilu ludzi w sztabie. Każdy szalony pomysł jest uzasadniony, gdy da efekt, a gdy nie, to jest uznawany za szaleństwo. Jesteśmy przygotowani i po meczu powiem, na ile ten pomysł był szalony, a na ile się sprawdził - komentuje trener Wisły.
Hoyo-Kowalski dopiero 12 lipca będzie obchodził 16. urodziny. Jeśli zagra przeciwko Zagłębiu, pobije rekord Marcina Jałochy i zostanie najmłodszym piłkarzem w historii Wisły. Jałocha cieszy się tym mianem od 28 marca 1987 roku, kiedy zagrał w barwach Białej Gwiazdy, mając 16 lat i 11 dni.
Ekipa z Reymonta 22 ma 13 punktów przewagi nad strefą spadkową, co na sześć kolejek przed końcem sezonu praktycznie zapewnia jej utrzymanie w Lotto Ekstraklasie, ale trener Stolarczyk zapewnia, że w ostatnich meczach sezonu jego drużynie nie zabraknie motywacji.
Czytaj również -> Jorge Felix przeprosił Alana Czerwińskiego
- Jest kilka czynników, które wpływają na motywację. Po pierwsze, chcemy zająć miejsce pierwsze w grupie spadkowe. Po drugie, chcemy potwierdzić dyspozycję z wielu meczów sezonu zasadniczego. Po trzecie, mamy dług wdzięczności względem kibiców. Poza tym najzwyczajniej w świecie każdy zawodnik ma ducha zwycięzcy, chce udowodnić, że jest lepszy od przeciwnika - przekonuje opiekun Białej Gwiazdy.
Mecz 32. kolejki Lotto Ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków zostanie rozegrany w czwartek (godz. 20:30).
No skład odwazny to byłby: WeiA Rozsądny: Lis - Palcic, Grabowski, Szot, Pietrzak - Peszko, Basha, Plewka, Boguski - Drzazga, Kolar
I Weintzettel, Brożek, Balicki, Słomka, Kumah, Hoyo, Morys na zmianę Czytaj całość