Liga Mistrzów 2019. FC Barcelona - Liverpool. Boateng: Myślałem, że chodzi o Espanyol

- Gdy agent powiedział mi że lecimy do Barcelony, myślałem, że chodzi o grę w Espanyolu - przyznał pomocnik Dumy Katalonii, Kevin-Prince Boateng.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Kevin-Prince Boateng Getty Images / Na zdjęciu: Kevin-Prince Boateng
Podpisanie przez Kevina-Prince'a Boatenga kontraktu z Barceloną było jednym z największych zaskoczeń zimowego okna transferowego w Europie. Wydawało się, że 32-latek ma już za sobą najlepsze lata swojej kariery i nie może nawet marzyć o trafieniu do tak wielkiego klubu.

Teraz były reprezentant Ghany wyznał, że długo nie mógł uwierzyć, gdy dowiedział się o zainteresowaniu Dumy Katalonii jego osobą.

- Gdy agent powiedział mi że lecimy do Barcelony, myślałem, że chodzi o grę w Espanyolu - wyznał teraz pomocnik wypożyczony tam z US Sassuolo. - W sumie nadal to dla mnie nieprawdopodobne - dodał.

Ogromny cios dla Liverpoolu przed meczem z Barceloną. Czytaj więcej--->>>

W środę Barcelona zmierzy się z Liverpoolem w pierwszym spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów. Boateng zna dobrze Juergena Kloppa, z którym przez kilka miesięcy pracował w Borussii Dortmund.

- To człowiek, który zaraża pasją. Tak było w Borussii, tak jest teraz w Liverpool. Ci piłkarze są gotowi za niego zginąć - ocenił Boateng.

Boateng do tej pory rozegrał w barwach Blaugrany trzy mecze i trudno się spodziewać, by klub wykupił go z Serie A.

Ernesto Valverde: Na nich musimy najbardziej uważać. Czytaj więcej--->>>

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Przedwczesny finał Ligi Mistrzów? Wszystkie oczy zwrócone na Barcelonę


Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×