Liga Europy 2019. Valencia - Arsenal. Niecodzienna sytuacja. Hiszpańska reporterka trafiona piłką w głowę

Materiały prasowe / Gol Television / Na zdjęciu: reporterka Gol Television na stadionie w Walencji
Materiały prasowe / Gol Television / Na zdjęciu: reporterka Gol Television na stadionie w Walencji

Praca telewizyjnego reportera podczas meczów nie jest bezpieczna. Przekonała się o tym dziennikarka telewizji "Gol", Monica Benavent, która została trafiona piłką w głowę podczas relacji na żywo przed spotkaniem Ligi Europy Valencia CF - Arsenal FC.

W tym artykule dowiesz się o:

Dziennikarka Monica Benavent miała ogromnego pecha. Gdy nadawała relację na żywo ze stadionu w Walencji dla hiszpańskiej telewizji "Gol", jeden z piłkarzy Valencia CF tak kopnął piłkę, że trafił reporterkę w głowę. Relacja została natychmiastowo przerwana i głos zabrały osoby znajdujące się w studio.

Na szczęście Benavent nic poważnego się nie stało. Piłka leciała z dużą siłą i powaliła dziennikarkę. Ta na Twitterze dodała wpis, w którym poinformowała, że nic jej się nie stało. Będzie jedynie potrzebować tabletek przeciwbólowych. Zażartowała również z piłkarzy Valencii. - Czy Valencia pracuje nad celnością? - zapytała.

Valencia CF i Arsenal FC rywalizowały ze sobą w półfinale Ligi Europy. W pierwszym meczu Kanonierzy wygrali 3:1 i do rewanżu przystępowali w lepszej sytuacji. Do przerwy w Walencji był remis 1:1, który awansem do finału premiował zespół z Londynu.

Zobacz także:
Tomasz Jodłowiec wróci do Legii Warszawa
Bundesliga. Robert Lewandowski trenował indywidualnie, Bayern bez Neuera

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Izabela Kruk broni Michała Kucharczyka. "Krytyka ma pewne granice"

Komentarze (6)
avatar
zbych22
10.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boisko piłkarskie to nie jest miejsce dla reportera. Szkoda ,ze nie biegała po boisku za wybrańcem w trakcie meczu. FIFA powinna dopuścić organizację studia meczowego tv na środku boiska i powi Czytaj całość
avatar
SY91
10.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
źle stanęła i ją tłuką... 
avatar
elek8
10.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
baby to się wszędzie pchają 
avatar
Marianek07
10.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Az dziw bierze, że nie wylądowała na intensywnej terapii. 
avatar
Marianek07
10.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy raz w życiu słyszę , żeby ktoś brał tabletki przeciwbólowe po uderzeniu go piłką w głowę , rękę , nogę , brzuch albo cokolwiek. Pan Bartłomiej Rej chyba nigdy nie dostał kopa w jaja.Je Czytaj całość