Manchesterowi City grozi wykluczenie z Ligi Mistrzów!

Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Sensacyjne informacje dziennikarzy "New York Times". UEFA prowadzi śledztwo w sprawie naruszenia przez Manchester City zasad finansowego fair play. Zarzuty są poważne i realny jest scenariusz, że mistrz Anglii zostanie wykluczony z Ligi Mistrzów!

Jeśli UEFA zdecyduje się na tak restrykcyjną karę, to zostanie ona zrealizowana albo w najbliższym sezonie Ligi Mistrzów (2019/2020) albo w kolejnym (2020/2021). Decydujący głos w sprawie ukarania Manchesteru City będzie miał Yves Leterme, szef komisji kontroli finansowej UEFA. Były premier Belgii decyzję w sprawie drużyny Pepa Guardioli ma ogłosić jeszcze w tym tygodniu.

Według materiałów, które opublikował "Der Spiegel", działacze Manchesteru City wykorzystywali umowy podpisane ze sponsorami do omijania zasad finansowego fair play.

Czytaj także: "Przetrwali chwile kryzysu". Angielskie media pod wrażeniem obrony tytułu przez Manchester City

Na przełomie kwietnia i maja, według "New York Times", w siedzibie UEFA w Nyonie doszło do spotkania grupy, która prowadziła śledztwo w sprawie mistrzów Anglii. Na nim wydano zalecenie, że klub z Etihad Stadium powinien zostać ukarany. Gdy tylko rozpoczęło się dochodzenie, przedstawiciele klubu poinformowali, że zarzuty są bezpodstawne i mają na celu nadszarpnięcie wizerunku klubu.

ZOBACZ WIDEO Liverpool największym przegranym w Premier League. "Taka ilość punktów tylko dwa razy w historii nie dawała mistrzostwa"

Dziennikarze "New York Times" twierdzą, że surowa kara dla Manchesteru City jest bardzo realna. Działacze UEFA chcą wykorzystać, że sprawa dotyczy medialnego klubu i pokazać, że potrafi wymagać przestrzegania przepisów od wszystkich, nawet tych najlepszych i najbogatszych na świecie drużyn.

Co więcej, Manchester City podpadł już europejskiej federacji w 2014 roku. Wówczas angielski klub także złamał przepisy finansowego fair play. Wtedy skończyło się na karze finansowej (60 milionów euro). Teraz konsekwencje mogą być znacznie bardziej poważne.

W minionej edycji Ligi Mistrzów Manchester City dotarł do ćwierćfinału rozgrywek, w którym przegrał w dwumeczu z Tottenhamem Hotspur (0:1 na wyjeździe i 4:3 u siebie). W Premier League podopieczni Pepa Guardioli po świetnej walce z Liverpoolem zdołali jednak obronić tytuł mistrzów Anglii.

Czytaj także: duża nagroda finansowa dla Manchesteru City za tytuł w Premier League

Źródło artykułu: