Lotto Ekstraklasa. Dariusz Mioduski wierzy w Lecha Poznań. "Będą chcieli zagrać na wysokim poziomie"

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Dariusz Mioduski
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Dariusz Mioduski

Legia Warszawa, by obronić tytuł, musi nie tylko wygrać swój mecz, ale też liczyć, że Lech Poznań zatrzyma Piasta Gliwice. Prezes Dariusz Mioduski wierzy, że odwieczny rywal wykaże się sportową postawą.

Po środowych meczach Piast Gliwice mistrzostwo Polski ma na wyciągnięcie ręki. Klub z Górnego Śląska wprawdzie zremisował z Pogonią Szczecin (0:0), ale goniąca go Legia Warszawa przegrała z Jagiellonią Białystok (0:1). Wystarczy zatem, że w ostatniej kolejce gliwiczanie wygrają swój mecz, a wtedy będą mogli zacząć świętowanie.

Lotto Ekstraklasa. Legia Warszawa się nie poddaje. "Mamy szanse na mistrzostwo i nie powinny one być małe" >>

Piast kończy sezon z Lechem Poznań. Nie brakuje głosów, że "Kolejorz" nie będzie się specjalnie wysilać, aby tytuł nie trafił do ich największego rywala. Prezes Legii Dariusz Mioduski jednak wierzy, że klub z Wielkopolski tak nie postąpi.

- Nie godzę się jeszcze ze stratą mistrzostwa. Czekam na to, co wydarzy się w niedzielę. Zakładając, że Lech Poznań postawi na sportową postawę, to wszystko może się zdarzyć. Pokaże to też charakter poznaniaków, ale wydaje mi się, że trener Żuraw też do tego tak podchodzi. Wielu zawodników wciąż walczy o swoje kontrakty i sądzę, że lechici będą chcieli zagrać na wysokim poziomie. Będziemy musieli wygrać z Zagłębiem Lubin i wydaje mi się, że to się stanie - mówił Mioduski w rozmowie z Canal+.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia Warszawa walczy o mistrzostwo Polski. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji"

Szef stołecznego klubu wypowiedział się także na temat postawy zawodników Legii w Białymstoku. Jego zdaniem piłkarze dali z siebie wszystko i nie ma pretensji o porażkę.

- Jakoś tak układa się to w tym sezonie, że pierwsi tracimy gole, mecz się zmienia i nie inaczej było na stadionie Jagiellonii. Trudno mieć jednak pretensję do Mateusza Wieteski, bo sumarycznie zagrał dobry mecz. Cała drużyna dawała z siebie wszystko, widziałem też charakter i zaangażowanie na takim poziomie, na jakim oczekuję - przyznał.

Lotto Ekstraklasa: Legia Warszawa. Mateusz Wieteska: Nie zapadnę się pod ziemię >>

Mecze ostatniej kolejki w grupie mistrzowskiej odbędą się w niedzielę 19 maja o godzinie 18.

Źródło artykułu: