Wojciechowski sfrustrowany postawą władz miasta

Właściciel Polonii Warszawa Janusz Wojciechowski jest sfrustrowany władzami miasta i zamierza przenieść swój zespół do Zabrza. Tamże, jednak się na to nie godzą - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

- Nie dość, że łożę na kluby miliony, to władze wciąż rzucają mi kłody pod nogi - żali się w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Janusz Wojciechowski - jestem w stałym kontakcie z ludźmi z Zabrza. Sprawa wyjaśni się w ciągu kilku dni - zapewnia właściciel Czarnych Koszul.

Przypomnijmy, że Wojciechowski chce odsprzedać licencję Polonii Górnikowi Zabrze, tak aby zasłużony klub mógł ponownie zagrać w ekstraklasie. W Zabrzu jednak nie są zainteresowani takim rozwiązaniem. Klub nawet wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym deklaruje, że awans zamierza wywalczyć na drodze sportowej rywalizacji.

Takie przeniesienie spowodowałoby utratę licencji przez Czarne Koszule, które bez kadr, musiałyby zaczynać wszystko od nowa, najprawdopodobniej od czwartej ligi. Prezes Wojciechowski jednak na to nie zważa, snując nowe imperialne plany budowy zespołu w Zabrzu.

Sam Wojciechowski zaś, narzeka na władze miasta Warszawy, które jego zdaniem uniemożliwiają budowę wielkiego zespołu. Prezes firmy J.W.Construction uważa, że miasto nieustannie rzuca mu kłody pod nogi.

- Dlaczego moi piłkarze od kilku tygodni nie mogą wyjść na murawę? Nawierzchnia jest zdewastowana, nie da się na niej grać. To efekt niedawnego meczu rugby, który się na niej odbył. W miejskim budżecie nie ma pieniędzy na wymianę murawy, więc zadeklarowałem, że ja to zrobię, a z miastem rozliczę się w inny sposób. Nie dostałem na to zgody - relacjonuje Wojciechowski.

Komentarze (0)