Szare spodnie dresowe to charakterystyczny atrybut Gabora Kiraly'ego. Przez wiele lat grał w nich, co było dla niego swoistym talizmanem. W swojej karierze rozegrał 882 spotkania w lidze, krajowym pucharze, europejskich pucharach i drużynie narodowej. Był jednym z najlepszych bramkarzy w historii węgierskiego futbolu.
- Dziękuję futbolowi za nauczenie mnie wszystkiego i uczynienie lepszym człowiekiem. Walczyłem z honorem, zawsze chciałem dotrzeć na szczyt i skromnie dostosowywałem się do każdej sytuacji. Dziękuję rodzinie i przyjaciołom za nieustające wsparcie - przekazał za pośrednictwem swojej strony internetowej.
- Ta fantastyczna podróż dobiegła końca. Byłem w centrum uwagi w 882 meczach przez 26 lat. Teraz chciałbym doświadczyć, jak wygląda życie za kulisami futbolu. Czekają mnie nowe i ekscytujące wyzwania. Będę nadal uczciwie i pokornie pracował - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zaskoczył. "Nie sprzedajemy nikogo i za rok chcemy walczyć o mistrzostwo!"
W czasie swojej kariery grał dla Herthy Berlin, Crystal Palace, West Ham, Aston Villi, Burnley, Bayerze Leverkusen, TSV 1860 Monachium, Fulham. Karierę zaczynał i kończył w barwach węgierskiego Haladas.
Był najlepszym bramkarzem Bundesligi, pięciokrotnie wybrany został piłkarzem roku na Węgrzech. Został też rekordzistą mistrzostw Europy. Jest najstarszym zawodnikiem, który zagrał w meczu tej imprezy. Miał 40 lat i 74 dni.
Zobacz także:
Sara Carbonero i Iker Casillas. Niespokojne morze życia
Petr Cech ma wrócić do Chelsea. Tyle, że w nowej roli