Reforma dotyczy Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej. Do tej pory każdy z 16. terenowych organów sam ustalał wysokość opłat, jakie musiały wnosić kluby w niższych ligach. Po wprowadzeniu w życie projektu nastąpi ujednolicenie i obniżenie opłat, a wszystkie kluby w kraju będą płaciły takie same stawki.
- Kwoty zaproponowane przez PZPN są stawkami maksymalnymi, jakie mogą być pobierane przez WZPN. W skali kraju kluby będą płaciły średnio o połowę mniej - przekonuje na łamach "Łączy nas piłka" Sekretarz Generalny PZPN, Maciej Sawicki.
Dotychczas kluby opłacały trzy podstawowe opłaty - składkę członkowską, opłaty za uczestnictwo w rozgrywkach oraz za uprawnienie pojedynczego piłkarza. Po zmianach opłaty mają zostać zastąpione jedną roczną składką, co zmniejszy koszty organizacyjne oraz sprawi, że uczestnictwo w rozgrywkach będzie dla regionalnych i amatorskich klubów prostsze.
Czytaj też: Pro Junior System: PZPN rozdysponował między kluby 14 mln zł
Wspomniane 30 mln ma zostać przeznaczone na wspomaganie budżetów WZPN po reformie. Pierwsza część dofinansowania ma wyrównać kwotę, jaką terytorialne organy otrzymywały przed wprowadzeniem reformy. Z drugiej części skorzystają WZPN, które pobierały do tej pory opłaty niższe niż średnie opłaty dla całego kraju. Dodatkowa subwencja będzie przyznawana ze względu na liczbę klubów zrzeszonych w danym związku.
Czytaj też: MŚ U-20. Zbigniew Boniek: Chcemy na mundialu wypaść lepiej niż na Euro U-21
- Na podstawie analizy dotychczasowych wpływów i potencjalnych wpływów w przyszłych sezonach stwierdzamy jednoznacznie, że wszystkie WZPN zyskają na nowej reformie. Jest ona pomysłem innowacyjnym i bardzo potrzebnym, który przyniesie korzyści finansowe zarówno klubom, jak i związkom wojewódzkim - przekonuje Sawicki.
[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"
[/color]