Real Madryt. Maszyna, która czeka na przegląd techniczny

Najwięcej porażek, najmniej punktów od 20 lat. Klęska w Lidze Mistrzów. Real Madryt ma za sobą fatalny sezon. Jest w tym wszystkim jeden plus. Taki potentat na długim dystansie będzie jednak niezawodny. Gorzej więc być nie może.

 Redakcja
Redakcja
Zinedine Zidane Getty Images / Na zdjęciu: Zinedine Zidane
To jak z autem, nawet tym najlepszym za niewyobrażalne miliony - czasem po prostu coś się zepsuje. Czasem potrzebuje dokładniejszego przeglądu, dokręcenia jakiejś śrubki czy wymiany oleju. Zinedine Zidane, nowy-stary kierowca tej maszyny mówi. - Teraz myślimy o kolejnym roku, bo to wszystko na pewno się zmieni. Po złych rzeczach nadchodzą dobre. Nikt nie zmieni tego, czego dokonali ci zawodnicy w ostatnich 5 latach. Po dobrych czasach przyszedł ten zły sezon i trzeba to zaakceptować.

Real Madryt przegrał w sezonie Primera Division aż 12 meczów - najwięcej od roku 1999. Zdobył tylko 68 punktów - też najmniej od 20 lat i zajął trzecie miejsce ze stratą aż 19 punktów do Barcelony. Na dodatek wyprzedził go też lokalny rywal - Atletico. Po raz pierwszy od 10 lat nie przebrnął 1/8 finału Ligi Mistrzów - wyrzucił go Ajax Amsterdam. Królewscy mieli w sezonie aż trzech trenerów (Julen Lopetegui, Santiago Solari, Zinedine Zidane), przy czym powrót Zidane’a był jak krzyk rozpaczy. Szybko okazało się, że bez Zizou, z którym w poprzednich sezonach Real był najlepszy w Europie, ani rusz.

Toni Kroos nie wypada z trasy - Czytaj więcej

Przypomnijmy, że z Francuzem na ławce Real w poprzednich latach trzy razy z rzędu wygrał w Lidze Mistrzów, Królewscy za jego pierwszej kadencji wygrali też mistrzostwo Hiszpanii. W sumie przez 2,5 roku Zidane wygrał z Realem aż 9 trofeów, on całym sobą jest po prostu Królewski. I jeśli ktoś ma wstrząsnąć tak wielkim klubem, to tylko człowiek, który jest jego królem.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Sukcesy Roberta Lewandowskiego przechodzą bez echa. Czas na nowe wyzwania?
- Postaramy się o inteligentne zmiany. Mamy wiele do zrobienia, lato będzie dla nas bardzo ważne, w tym roku będzie czas na dobre treningi - zapowiada.

Pierwsze ważne decyzje już podjął, bo nowy kontrakt z klubem podpisał niemiecki pomocnik Toni Kroos. On - jak cała drużyna - też nie pokazał pełni możliwości, wydawało się, że może opuścić Santiago Bernabeu. A jednak Zidane doskonale wie, że gdy wspólnie pracowali, to Kroos nigdy go nie zawiódł i jest jak to niemieckie auto na dobrym ogumieniu, które nie wypada z trasy. Kroos podpisał nowy kontrakt do 2023 roku.

W zespole zostanie też Luka Modrić, nie wiadomo co będzie z Garethem Balem, z Realem raczej pożegna się Keylor Navas. Z kolei Raphael Varane sam zapowiedział: - Będę tutaj grać w następnym sezonie. Karim Benzema nawet nie ukrywa, że dla niego Zizou jest jak brat, więc on już nie może doczekać się nowego otwarcia.

Zidane będzie też oczywiście mógł liczyć na Sergio Ramosa - serce tej drużyny. I pewnie solidny zaciąg wzmocnień, bo jeśli coś ten przegrany sezon udowodnił, to to że drużyna również potrzebuje dopływu świeżej krwi.

To będzie nowe otwarcie. W królewskim stylu.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×