Mistrzostwa świata U-20. Piękny gest polskich kibiców. Brawa i piątki z piłkarzami Tahiti

Getty Images / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Polski
Getty Images / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Polski

To była reklama gry i dopingu fair play. Polscy kibice po zakończeniu meczu reprezentacji U-20 z Tahiti skandowali nazwę tego kraju, a także przybili piątki z piłkarzami z Polinezji Francuskiej.

Tahitańczycy po raz drugi w historii występują na młodzieżowym mundialu. To drużyna półamatorska, która na seniorskich mistrzostach świata nie zagrała nigdy, a w turnieju do lat 20 występuje po raz drugi w historii. W niedzielę przegrała z reprezentacją Polski 0:5.

Zobacz przepiękną bramkę Jakuba Bednarczyka na 1:0 dla Polski

- Nie oczekiwaliśmy aż tak wysokiej porażki, choć byliśmy dobrze przygotowani. To są młodzi piłkarze z małej wyspy. Nie byli przygotowani na aż tak trudny fizycznie mecz. Nie mieliśmy wcześniej okazji rywalizować na takim poziomie - tłumaczył na konferencji prasowej trener reprezentacji Tahiti U-20 Bruno Tehaamoana.

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka dowcipnie o mistrzostwie Piasta Gliwice. "Cytując klasyka, to truskawka na torcie"

Po meczu polscy kibice podziękowali drużynie z Polinezji Francuskiej za występ. Skandowali "Tahiti! Tahiti" oraz przybili piątki z całym zespołem.

- Atmosfera do gry była bardzo przyjemna. Można powiedzieć, że Polacy grali w dwunastu przeciwko nam, bo publiczność dopingowała fantastycznie. Atmosfera była dużo lepsza niż na naszym poprzednim meczu w Lublinie. To dla nas naprawdę duża frajda grać przy takich kibicach, zresztą wielu moich piłkarzy po raz pierwszy wystąpiło przed tak liczną publicznością - podkreślił szkoleniowiec ekipy z Oceanii.

Spośród piłkarzy reprezentacji Polski trener Tehaamoana wyróżnił Marcela Zyllę i Dominika Steczyka. - Grali bardzo dobrze, zrobili wrażenie. Są naprawdę dobrymi ofensywnymi piłkarzami i napsuli nam sporo krwi - ocenił szkoleniowiec.

Czytaj też: Dominik Steczyk: To dobry impuls przed meczem z Senegalem

Tahiti po dwóch meczach ma na koncie dwie porażki i bilans bramkowy 0:8. W ostatnim meczu fazy grupowej zmierzy się z Kolumbią na Arenie Lublin  w środę, 29 maja o godzinie 20:30.

Komentarze (1)
avatar
śmiechu82
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe czy gdyby Polska przegrała to zachowanie kibiców byłoby identyczne ;)