Według policji, całą grupą miał kierować Raul Bravo, były zawodnik Realu Madryt. Ustawiane miały być mecze pierwszej (La Liga) i drugiej (Segunda) ligi. Media podają, że zatrzymany został także były piłkarz Carlos Aranda. Występował on m.in. w Levante UD i Realu Saragossa.
Do policyjnych aresztów trafili również aktualni piłkarze pierwszoligowych klubów hiszpańskich - Borja Fernandez z Valladolid CF i Samuel Sainz Alonso z Getafe. W tej grupie znalazł się też Inigo Lopez Montana z drugoligowego Deportivo La Coruna, który w przeszłości występował m.in. w SD Huesca.
Przesłuchanych zostało wielu działaczy SD Huesca, z których aresztowano już prezesa klubu Agustina Lasaosę.
ZOBACZ WIDEO Piątek przegonił Ronaldo w klasyfikacji strzelców. "Mimo tych goli może mieć niedosyt"
Władze La Liga informowały specjalną komisję, że ich zdaniem osiem meczów sezonu 2018/2019 jest podejrzanych i wszczęto postępowania. Także w maju 2018 roku miało dochodzić do ustawiania wyników spotkań.
We wtorek wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej, korupcji oraz prania pieniędzy.
Raul Bravo to wychowanek Realu Madryt, dla którego zagrał 132 mecze. Dwukrotnie był mistrzem Hiszpanii, raz sięgnął po Ligę Mistrzów. W późniejszym etapie kariery występował m.in. w Olympiakosie Pireus. 14 razy zagrał dla reprezentacji Hiszpanii.
Zobacz także: Oficjalnie: Felipe przechodzi do Atletico Madryt za 20 mln euro
Zobacz także: Finał Ligi Mistrzów. Liverpool traci Naby'ego Keitę