Przed finałem Ligi Europy, który odbędzie się w Baku, sporo mówiło się o wymuszonej względami politycznymi absencji Henricha Mchitarjana. Azerbejdżan nie chciał przyznać Ormianinowi wizy, a sam zawodnik również ostatecznie zrezygnował z wyjazdu z obawy o własne bezpieczeństwo.
Część kibiców do Baku przyleciało już na początku tygodnia. Dwie osoby w koszulkach Henricha Mchitarjana zwróciły uwagę policjantów, którzy postanowili zatrzymać ich do kontroli.
Mkhitaryan fans are feeling the long arm of the law in Baku ahead of the Europa League final…. #Mkhitaryan #Arsenal #EuropaLeague #Baku #Chelsea #aubameyang pic.twitter.com/a1CIuXOo9L
— sntv (@sntvstory) 28 maja 2019
Finał Ligi Europy. Chelsea - Arsenal. Samoloty F-16 po Mchitarjana
Sytuacja została nagrana, a film opublikowała "SNTV". Widać na nim jak funkcjonariusze konsultują sposób postępowania z kibicami Arsenalu. Ostatecznie puszczają ich wolno, ale niesmak pozostaje.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lokalizacja finału Ligi Europy jest mocno kontrowersyjna. "To przykład prania wizerunku przez sport"
Fani Kanonierów do sprawy podeszli ze spokojem. Wydali się być jednak mocno zaskoczeni.
Organizacja finału Ligi Europy w Baku wzbudziła wiele kontrowersji, które nasiliły się, gdy okazało się, że z tego powodu w meczu z Chelsea nie zagra Mchitarjan.
UEFA zabroniła Arsenalowi przygotowania koszulek solidaryzujących z Mchitarjanem
Kibice obu klubów od samego początku narzekali na zbyt małą ilość biletów, które otrzymali od UEFA, a także na ich wysokie ceny. Podobnie było w przypadku lotów i hoteli, które znacznie podwyższyły ceny za noclegi. Niektóre z obiektów posunęły się do anulowania wcześniej dokonanych rezerwacji, aby w międzyczasie podwyższyć ceny.