Finał Ligi Europy 2019. Piłkarze Chelsea tak świętowali, że uniemożliwili przemowę Abramowiczowi
Piłkarze Chelsea wygrali z Arsenalem 4:1 w finale Ligi Europy 2019. Najpierw swój sukces świętowali na murawie stadionu w Baku, a później feta przeniosła się do szatni. Do niej wszedł Roman Abramowicz, ale nie mógł wygłosić przemowy.
Po ostatnim gwizdku sędziego, wśród podopiecznych Maurizio Sarriego zapanowała wielka radość. Najpierw gracze Chelsea odebrali puchar na murawie stadionu. Później wraz z trofeum przenieśli się do szatni, gdzie dalej świętowali.
Czytaj także: Eden Hazard potwierdził, że jest bliski odejścia z Chelsea
Dziennikarze angielskiego "The Sun" poinformowali, że do szatni triumfatorów zszedł także Roman Abramowicz. Właściciel klubu miał zamiar wygłosić przemowę. Tyle tylko, że nie pozwolili mu na nią piłkarze, którzy w euforii po zwycięstwie w finale, rzucali różnym przedmiotami w szatni.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski wraca do walki o Euro 2020. "Brzęczek będzie chciał coś udowodnić"- Wszedł i próbował mówić, ale chłopacy rzucali w jego stronę różnymi rzeczami, dlatego wyszedł - powiedział David Luiz, obrońca londyńskiego klubu, cytowany przez "The Sun".
Czytaj także: Maurizio Sarri: Wygraną zasłużyłem na pozostanie w klubie