Mistrzostwa świata U-20. Francja wygrała po raz trzeci. Mali postawiło opór

Newspix / Grzegorz Jedrzejewski / 058sport.pl  / Na zdjęciu: Moussa Diaby
Newspix / Grzegorz Jedrzejewski / 058sport.pl / Na zdjęciu: Moussa Diaby

Reprezentacja Francji miała kłopot z przeciwnikiem po raz pierwszy w mistrzostwach świata U-20. Nie dała sobie jednak odebrać punktów i pokonała 3:2 Mali.

Pewny awansu selekcjoner Francuzów zamieszał w podstawowym składzie. Nie była to rewolucja, ale solidne przetasowanie. Na ławce rezerwowych znaleźli się między innymi Alban Lafont i Dan-Axel Zagadou. Nieobecność tego drugiego stawiała pod znakiem zapytania kondycję defensywy Trójkolorowych. Wcześnie okazało się, że obawy nie były bezpodstawne, ponieważ reprezentanci Mali byli groźni dla obrońców przeciwnika. Piłka w pierwszej połowie była częściej w polu karnym Francji niż zespołu z Afryki.

Błyskotliwi i nieprzewidywalni, czasem nonszalanccy reprezentanci Mali atakowali, wysokim pressingiem podcinali skrzydła rywalom, a szybkimi akcjami sprawiali, że do znudzenia konsekwentni w obronie w poprzednich meczach Francuzi, mieli tym razem problemy. Głównie dzięki piłkarzom z Afryki początek pierwszej części był bardzo żywiołowy.

Czytaj także: Na nich warto zwrócić uwagę - potencjalne gwiazdy młodzieżowego mundialu

Do przerwy było 1:1. Francuzi atakowali rzadko, ale byli konkretni. W pierwszej części oddali mniej strzałów, ale więcej tych celnych. W 12. minucie Mickael Cuisance huknął z półwoleja pod poprzeczkę i dał prowadzenie Trójkolorowym. Na odpowiedź Mali nie trzeba było długo czekać. W 14. minucie Sekou Koita wyrównał uderzeniem z kilkunastu metrów i został pierwszym zawodnikiem, który w mistrzostwach świata U-20 wbił gola Francji.

ZOBACZ WIDEO Piątek przegonił Ronaldo w klasyfikacji strzelców. "Mimo tych goli może mieć niedosyt"

Remis utrzymywał status quo w tabeli, ale drużyny nie zagrały kunktatorsko. Przez 45 minut było 20 fauli. Walki nie zabrakło również po powrocie zawodników z szatni. Dwóch reprezentantów Mali zostało wyeliminowanych żółtą kartką z kolejnego meczu. Były częste przerwy w grze spowodowane kontuzjami.

Francja odzyskała prowadzenie w 65. minucie. Moussa Diaby huknął na 2:1 z rzutu karnego w prawy narożnik i choć bramkarz znał jego intencję, nie zatrzymał szybko szybującej piłki. Jedenastka została podyktowana za zagranie ręką Clementa Kanoute. Tym razem gol był przełomowym momentem meczu, po którym Trójkolorowi nie dali dojść do głosu zdemobilizowanym i jakby pozbawionym energii przeciwnikom. Pokazali w ten sposób swoją dojrzałość i umiejętność wyciągnięcia wniosków z pierwszej części. W 87. minucie Amine Gouiri zmienił wynik na 3:1 po podaniu Yacine Adliego i gol Ousmane'a Diakite na 2:3 niewiele już znaczył.

Czytaj także: Francja wygrała z Panamą. Mecz setek podań

Francja awansowała z pierwszego miejsca w grupie E, a Mali z drugiego. Trzecią lokatę zajęła Panama dzięki zwycięstwu 2:1 z Arabią Saudyjską.

Mali - Francja 2:3 (1:1)
0:1 - Mickael Cuisance 12'
1:1 - Sekou Koita 14'
1:2 - Moussa Diaby (k.) 65'
1:3 - Amine Gouiri 87'
2:3 - Ousmane Diakite 90'

Składy:

Mali: Youssouf Koita - Fode Konate, Abdoulaye Diaby, Clement Kanoute, Arnaud Konan - Sambou Sissoko - Sekou Koita, Mohamed Camara, Boubacar Traore (84' Ousmane Diakite), Boubacar Konte (57' Mamadou Traore) - Ibrahima Kone

Francja: Ilan Meslier - Thomas Basila, Jean-Clair Todibo (31' Youssouf Fofana), Evan N'Dicka, Nicolas Cozza - Sambou Sissoko, Ibrahima Diallo, Mickael Cuisance (84' Amine Gouiri) - Moussa Diaby (78' Yacine Adli), Nabil Alioui, Moussa Sylla

Żółte kartki: Konate, Kone, Camara, Koita (Mali) oraz Fofana, Adli (Francja)

Sędzia: Said Martinez (Honduras)

***

Arabia Saudyjska - Panama 1:2 (0:1)
0:1 - Axel McKenzie 7'
1:1 - Feras Albrikan 53'
1:2 - Diego Valanta 78'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 3 3 0 0 7:2 9
2 Mali 3 1 1 1 7:7 4
3 Panama 3 1 1 1 3:4 4
4 Arabia Saudyjska 3 0 0 3 4:8 0
Komentarze (1)
avatar
Ziksi
31.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowo francuskie nazwiska i imiona... No cóż gratulacje