Dotychczas najwięcej stołeczny zespół otrzymał za Łukasza Fabiańskiego. W 2007 roku działacze Arsenalu kupili bramkarza z Legii Warszawa za 4,35 miliona euro.
Dziennikarzom WP SportoweFakty udało się ustalić, że za Sebastiana Szymańskiego działacze Dynamo Moskwa mają zapłacić 5,5 miliona euro. Z kolei według "Super Expressu", wicemistrzowie Polski zarobią na transferze swojego zdolnego piłkarza jeszcze więcej, bowiem do kwoty gwarantowanej (5,5 miliona) mają dojść bonusy. Ostateczna suma transferu może przekroczyć zatem 7 milionów euro.
Czytaj także: Iuri Medeiros odchodzi z Legii Warszawa
Natomiast dziennikarz Krzysztof Stanowski poinformował na Twitterze, że nie cała kwota 5,5 miliona euro może trafić do Legii. Wszystko dlatego, że procenty od kwoty transferu reprezentanta Polski zagwarantowała sobie agencja menedżerska, reprezentująca zawodnika.
Nie przesądzałbym, że do Legii trafi 5,5 miliona euro. W umowie spory procent od transferu zagwarantowała sobie niegdyś angielska agencja menedżerska reprezentująca Sebastiana Szymańskiego.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 31 maja 2019
Sebastian Szymański jest wychowankiem Legii Warszawa i uważany jest za jeden z największych obecnie talentów w polskiej piłce nożnej. Ze stołecznym klubem dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski oraz raz Puchar Polski. W minionym sezonie rozegrał w koszulce Legii 42 spotkania, w których strzelił 2 bramki i zaliczył 7 asyst.
Dynamo Moskwa jest jedenastokrotnym mistrzem Rosji. Sezon 2018/2019 nowy klub Sebastiana Szymańskiego zakończył jednak na 12. miejscu (ostatnie bezpieczne nad strefą spadkową) i na razie lata świetności ma za sobą. Barwy Dynama reprezentują między innymi Abdul Aziz Tetteh (były pomocnik Lecha Poznań) oraz Fiodor Cernych (grał w Górniku Łęczna i Jagielloni Białystok).
Czytaj także: brazylijski obrońca na celowniku Legii Warszawa
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia powinna rozstawać się z Michałem Kucharczykiem? "Ma elkę w sercu"